Umowa o pracę plus. - Opowiadania Erotyczne

Umowa o pracę plus.

... - powiedziała sobie w myślach.
 Przesunęła się na brzegu fotela. Patrząc mu prosto w oczy rozpięła guzik spodni. Rozporek. Nie spuszczajac wzroku z jego twarzy,opuściła spodnie razem z bielizna. Ujęła jego fiuta w dłoń,a on natychmiast bryknął.Przysunęła usta. Otworzyła je szeroko,by w kilka sekund potem,zabrać się za obciąganie.Mężczyzna sapał i oddychał głośno na zmianę. Wzdychał,przy każdym ruchu głowy Klaudi,która umieszczała w swoich ustach jego fiuta do samych jaj.Sam też unosił lekko biodra i opadał.Sapał coraz głośniej. Czuła,że długo już nie wytrzyma,bo robiąc mu loda,zaciskała na nim wargi ust.Miala rację tak myśląc. Po kolejnym ruchu głowy,mężczyzna ją przytrzymał. Z kutasem umieszczonym w jej ustach do połowy,przeżywał nie samowite rozkosze. Spuścił się kilkoma wytryskami. Nie dość,ze wszystko połknęła to jeszcze resztę wyssała. Dopiero wtedy odsunęła się od niego,wycierając usta,wyjęta z torebki husteczką.
 - Chryste. Jesteś fenomenalna - powiedział do Klaudi wracając na fotel. - ...

... Proszę przygotować dla pani Klaudi umowę i mi ją przynieść. - powiedział przez interkom. - Jesteś zatrudniona. - usłyszała. - Zaraz pokażę ci swoje stanowisko pracy.
 Umowa wylądowała na jego biurku. Sprawdził czy wszystko wporządku. Złożył swój podpis. Postawił pieczątkę. Oryginał wręczył Kludi. Kopię schował do biurka i powiedział,że mogą iść. Wyszli z jego biura. Z sekretariatu.
 Minęli kilka pokoi i weszli do tego,po środku korytarza.Mężczyźni przestali stukać w klawiatury komputera i wapatrzyli się w kobietę. Ich koleżanki spojrzały na Klaudię z zazdrością.
 - Drogie panie. Panowie. Przedstawia wam Klaudię.Od dziś pani Klaudia,zasili nasz zespół.Pokażcie jej co i jak.- odezwał się do nich.
 - Jasne szefie. - odezwał się siedzący najbliżej Piotr
 Gdy wyszedł,Piotr przedstawił Klaudi załogę,znajdującą się w biurze.Poprowadził do jej stanowiska pracy i nie miał pojęcia,żaden nie miał pojęcia,że będzie ona,traktowana przez szefa nie co inaczej.Że stanie się ona jego osobistą można to nazwać",dziwką"