Porwana - Opowiadania Erotyczne

Porwana

... podszedł bliżej. Położył ręce na mojej głowie.Rozwarłam usta a on powoli wsuwał mi go w usta. Po chwili zaczęłam ssać,a inni się przyglądali.Dżamar wkładał mi go głębiej.Dosyć głęboko. Mruknął coś po swojemu,poczym zrobił to. Wypełnił mi usta sperma.Powoli się odsunął. Zapiał szatę i bez słowa wyszedł. Najgorsze było to,że musiałam zając się po kolei każdym z nich. Każdemu z nich musiałam ssać. Zapoznać usta z ich sterczącymi ogierami.Musialam przyjmować ich wytryski.Ostatnim był Abdul,więc i jemu to zrobiłam.Oddychałam ciężko,i bolało mnie gardło. Usta zresztą też.

  + Chodzi zemną.

 Musiałam wstać i iść za nim. Wprowadził mnie po szerokich schodach na piętro.Wprowadził mnie do naprawdę obszernej sypialni z szerokim łożem.Tam czekał na mnie Jasir. Na szczęście znał angielski,więc kmogłam się z nim porozumieć.

 + Rozbierz się - powiedział.

 Zdjęłam bez słlowa białą sukienkę. Biustonosz i majtki. Byłam naga,a on patrzył na mnie,ruszając sobie ręką penisa.Gestami dał mi do zrozumienia co mam zrobić.Podeszłam i klęknęłam okrakiem nad jego ogierem. Wzięłam go do ręki. Skierowałam do siebie.Jasir leżał i bawił się moimi cyckami.Ja ...

... musiałam się opuścić i wprowadzic w cipkę jego ogona. Stękłam,mając go całego.Zaczęłam się poruszać i o dziwo,zaczęło mi być dobrze.Przyśpieszałam,zwalniałam. Znowu przyśpieszałam. Jasir chwycił mnie za biodra i zatrzymał.Czuła,jak wpuszcza wemnie spermę. Jak mnie Zalewa.Potem prze rzucił mnie na bok,a sam się ubrał i wyszedł.

 Długo sama nie byłam. Po kwadransie wszedł do sypialni Ali.Spojrzał na moje nagie ciało. Podszedł. Dotknął mojej cipki,a ja się poruszyłam. Wyprostował się i zdjął szatę.Po chwili poczułam jak wemnie wchodzi i zaczyna mnie posuwać.Pieprzył mnie zaledwie parę minut i skał sporą ilość spermy.

 Tamtego dnia mieli mnie wszyscy.Ja miałam z trzy prawdziwe orgazmu i tyle spermy w środku,że to szok.

 Abdul miał mnie trzy razy.Przed drzwiami postawił strażników.Czuła się jakbym grała w jakimś filmie erotycznym.

 Więźli nas,nie wiem jak długo.Wykorzystywali mnie jak chcieli i kiedy chcieli. Kiedy mieli tylko ochotę. Raz czy dwa,pozwolili zrobić to zemną mojemu mężowi iznowu należałam do nich. Tylko do nich.

 Po powrocie do kraju,nigdzie i żadnym władzom,organom ścigania nie zgłosiłam tego. Nie chciałam zgłaszać.