Kochana Anna
Data: 18.04.2019,
Autor: poczatkujacy, Źródło: Lol24
Był chłodny wieczór, wracała sama po ciężkim dniu w pracy. Cały dzień był młyn, mnóstwo klientów i żaden z nich nie był wyrozumiały. Wszyscy chcieli wszystko na już, na teraz. Była wykończona i miała wszystkiego dość. Powolnym krokiem kierowała się do mieszkania, w jej ustach tlił się papieros, wydmuchiwała nerwy wraz z szarym dymem. Dźwięk stukających obcasów rozbrzmiewał po klatce schodowej. Weszła do mieszkania, jej ciało otuliło przyjemne ciepło i zapach kolacji. Zdjęła buty i postawiła je na szafce, miała uczucie jakby ważyły tonę. Powiesiła płaszcz i skierowała się do kuchni gdzie prowadził ją zapach. "Cześć kochanie, dziś na kolację mamy sałatkę z kurczakiem". Jego uśmiech sprawił, że wszystkie smutki i stresy przeszły w zapomnienie. Złapał ją za biodra i przyciągnął do siebie. Wtuliła twarz w jego tors, zapach białych Lacoste w połączeniu z jego z własnym tworzy mieszankę którą uwielbia. Pocałował ją w czoło i zaprosił do stołu. Napełnił kieliszek winem, słodkie czerwone Carlo Rossi, jej ulubione. Wzięła pierwszy łyk i odetchnęła z ulgą. Nie ważne jak źle jest w ciągu dnia. Połamany obcas, zgubiony telefon czy całe wojsko uciążliwych klientów to i tak on zawsze wie jak rozładować napięcie. Jedli rozmawiając o tym co im się przydarzyło w ciągu dnia. On też nie miał udanego dnia, jeden z kontrahentów wycofał się z podpisania kontraktu bo sekretarka gdzieś zapodziała jego całą dokumentację. Gotował by rozładować napięcie, gdy jest zestresowany wychodzą mu pyszności. Po ...
... kolacji wzięła butelkę z winem i poszła do łazienki. Wielka wanna to było to co kocha w tym mieszkaniu. Szukając wspólnego mieszkania była jednym z ważniejszych wymogów. Duża łazienka z wanną, gorąca kąpiel to doskonały sposób relaksu. Zaczęła napuszczać wodę i wrzuciła dwie kapsułki aromatyczne. Z kolejnymi łykami wina cały stres odszedł w niepamięć. Zaczęła zdejmować ubrania, bluzka potem spódnica. Usiadła na brzegu wanny, wsunęła kciuki pod rajstopy i zaczęła je zsuwać. "Uwielbiam patrzeć gdy to robisz" uświadomiła, że Kuba ją obserwuje. "O nie nie mój drogi, teraz jest moja chwila relaksu w samotności" wypchnęła go z progu i zamknęła drzwi. Zdjęła koronkowy staniczek i majteczki. Weszła do wanny i zanurzyła się w gorącej wodzie. Jej ciało zaczęło się odprężać. Powoli schodziło z niej ciśnienie jak z gazowanego napoju który delikatnie odkręcamy by wypuścić gaz. Ponownie napełniła kieliszek czerwonym trunkiem i rozpływała się w przyjemności. Zaczęła namydlać nagie ciało ruchami. Szyja, ramiona ręce i piersi. Nawet nie zauważyła kiedy jej sutki zrobiły się twarde i wrażliwe. Nie wiedziała czy to przez wino czy kostki aromatyczne ale nabrała ochoty. Teraz żałowała, że wygoniła swego mężczyznę z łazienki. Mogła sama dokończyć zabawę ale wiedziała, że to tylko ją pobudzi i będzie miała ochotę na więcej. Wymyśliła plan i zaczęła wcielać go w życie. Opłukała ciało i wyszła z wanny. Spojrzała w wielkie lustro, nagie mokre ciało wyglądało bardzo seksownie. Uśmiechnęła się do swego ...