SEX TOUR DE POLOGNE 2015 - Opowiadania Erotyczne

SEX TOUR DE POLOGNE 2015

... półprzytomna, zostałam ponownie zgwałcona w dupę przez ogromnie napalonego Pana. Moje leżące na podłodze i buczące głośno, bezsilne, nagie ciało zostało dokładnie wymyte przez Pana. Następnie podtrzymywana zostałam ułożona na łóżku i dokładnie wytarta. Głośno i gwałtownie reagowałam, gdy Pan osuszał i wycierał moje krocze i to co było kiedyś narządami a teraz była tam prawie jedna nabrzmiałam kula napompowana wodą! Widownia szalała! Komentarze były skrajne. A tak w ogóle to nie dziwi mnie już zakłamanie ludzi w kraju. Skoro się komuś taki seks nie podoba to po co się torturuje oglądając to i jeszcze obraża, no przynajmniej tak się palantom wydaje, mnie, siejąc jad nienawiści i pouczeń. Leżałam jęcząca i zapłakana patrząc jak Pan czyści i składa te okropne narzędzia.

- No i jak suko, było dobrze? – Zapytał.

- Tak, Panie było bardzo dobrze. Suka dziękuje Panu. – Odpowiedziałam.

- Widzę, że kutas i jaja są bardzo dobrze wydojone. Masz świetny odbyt do ruchania i dupę. Za jakieś dwa do trzech dni wszystko powinno wrócić do normy. Kutas będzie stał ci jeszcze z dobę. Masz tutaj co ustaliliśmy i jeszcze dokładam ekstra ...

... jak obiecałem. Powiedział Pan kładąc ……. Na stole.

- Do widzenia suko. – Powiedział wychodząc.

- Do widzenia Panu. Suka dziękuje Panu. – Odpowiedziałam.

Na ten dzień już miałam dosyć. Wieczorem wyszłam coś zjeść. Szłam w rozkroku zwracając uwagę na siebie. Nie mogłam ubrać spodni ani stringów więc nałożyłam spódniczkę na gołą dupę. Niestety przód spódniczki sterczał. Gdybym nie była przyzwyczajona do takich sytuacji to na pewno nie odważyłabym się tak pokazać na ulicy. W czasie jedzenia przy stoliku starałam się choć trochę zasłonić wiszące w dole balony narządów. Nie za bardzo to się udawało. Na szczęście to było jedno z takich miejsc gdzie…. Na d**gi dzień już nie wydarzyło się nic interesującego. Ot zwykła codzienność suki. Ruchanie w dupę, obciąganie, gang-bang na kilka osób.

Potem były jeszcze inne Hotele i Pensjonaty ale nic godnego, to znaczy takiego INNEGO odbiegającego od zwykłego seksu z suką nie było. Ruchałam się pojedynczo i grupowo. Faceci i dziewczyny też były. Powoli wszelkie ślady seksu „specjalnego” ustąpiły. Wróciłam do siebie zadowolona i przeruchana ekstra. W banku też przybyło.

® MARIOLKA