Zboczony pasierb 2
Data: 19.04.2019,
Autor: zlosnica79, Źródło: Lol24
... Moje ruchy zaczęły być coraz szybsze i intensywniejsze. Czułam jak ich pałki twardnieją i zaczynają pulsować. Przerwałam, a oni krzyknęli z bólu.
- Dlaczego przerwałaś, już prawie doszedłem – krzyknął Marcin.
- Bo to jeszcze nie koniec. Dojdziecie, spokojnie. Teraz ja się wypnę. Marcin stań za mną i wsuniesz się w moją cipkę, będziesz posuwał mnie od tyłu. Kacper stań przede mną, a Bartek na razie będziesz patrzył.
Od razu zrobili, to co nakazałam. Jak tylko się wypięłam Marcin wsunął się we mnie i zaczął posuwać, bardzo szybko.
- Spokojnie – powiedziałam. Najpierw powoli, później mocniej i szybciej. Wyczuj ten moment.
Kacper stanął przede mną ze swoim sterczącym kutasem. Nie powiem, miał się czym pochwalić. Wzięłam go do ręki i zaczęłam masować. Później delikatnie wsunęłam do ust i lizałam, jak lizaka. Kacper jęczał, wygiął się w tył. Chwycił mnie za głowę i z impetem wsunął mi go po samo gardło. Zrobił to instynktownie. Nie mogąc nic powiedzieć, pozwoliłam mu na to. Pieprzył mnie w usta, mocnymi i głębokimi ruchami. Wysuwał się prawie cały, a później wsuwał, po same jaja. Ja zajęłam się ich masowaniem, a on trzymając mnie za głowę posuwał. Bartek patrząc na to wszystko nie potrafił nic nie robić. Wziął swoją pałkę w rękę i masował z całych sił. Podszedł do nas bardzo blisko, że słyszałam jak sobie go trzepie. Marcin też już długo nie wytrzymał. Złapał mnie za biodra i docisnął. Nie czekał już na pozwolenie. Ruchał mnie mocno. Czułam jak jego jaja obijają ...
... się o mnie, a on wsuwał i wysuwał się. W ustach już czułam pulsowanie i za chwile ciepła ciecz spłynęła mi do gardła. Kacper chwycił mocno moją głowę i wsunął się najgłębiej jak mógł. Stanął na chwilę i czekał aż wystrzeli mi w gardło całą swoją spermę. Przełknęłam ją. Uspokoił się, spojrzał na mnie i wysunął z moich ust swojego kutasa. Kazałam mu jeszcze zostać i wylizałam go do końca z jego płynów. Czułam jak Marcin też za chwilę tryśnie mi w cipie. Spojrzałam na Bratka i kazałam mu podejść z przodu. Teraz zajęłam się jego pałką. Od razu z zadowoleniem wsunął mi ją do ust. Chwyciłam ja w dłoń i masowałam, liżąc po całej długości. Lizałam główkę, bawiłam się nią, a następnie cały trzpień. Gdy wsunęłam go całego do ust, zaczęłam ssać i lizać, a on wykorzystywał moje usta. Był delikatniejszy, nie działał impulsywnie i nachalnie. Też chwycił mnie za głowę i wsuwał go, ale powoli... chyba to mu sprawiało większą przyjemność. Ja dalej ssałam go i masowałam od środka językiem. Czułam jak zaczyna mi drugi kutas pulsować w ustach, a z tyłu cipka właśnie została zalewana przez Marcina. Wbił się w nią do końca i zastygł, by po chwili wysunąć się zadowolony. Razem z Kacprem zaczęli obserwować mnie jak robię loda Bartkowi, który długo też już nie wytrzymał. Wbił się głęboko i trysnął. Przełknęłam i jego płyny. Po chwili wysunął się a ja zlizałam resztę jego soków.
- Bardzo ci dziękujemy – powiedział Bartek.
- Ale chcielibyśmy jeszcze wejść w ciebie, w twoją cipę lub dupę – Kacper ...