1. Zaspokojony przez siostrę


    Data: 22.04.2019, Kategorie: Rodzinka, Autor: JANO, Źródło: Fikumiku

    ... poważnym i trochę strachliwym tonem, kiedy oderwałem się w końcu od jej ust. – Bardzo chcę – odparłem z równą powagą. Nasze biodra wciąż poruszały się rytmicznie, w coraz szybszym tempie. – Jeju, co my robimy… – wydyszała rozdygotana. Wcisnąłem rękę pomiędzy nasze narządy i zacząłem majstrować przy kroczu siostry. Jej rajstopy zdążyły już zwilgotnieć w tym miejscu. Ich część majteczkowa była wzmocniona, rozdarcie jej nie było łatwe, w związku z czym musiałem drugą dłonią pomóc sobie w sforsowaniu tej przeszkody. Niebawem w powietrzu rozniósł się charkot rozpruwanego materiału i moje palce wśliznęły się przez powstałą dziurkę pod nylon, by zetknąć się z jeszcze wilgotniejszymi i cieplejszymi majteczkami. Patrzyliśmy na siebie pożądliwie, pogrążając się w tajemnicy, która oplatała nas właśnie i łączyła ze sobą coraz mocniej. Poczułem, jak ręce siostry zsuwają bokserki z moich bioder. Nagi kutas wyskoczył i zetknął się z jej podbrzuszem. Jedną rękę wyjąłem spomiędzy naszych ciał, by podeprzeć się na łokciu. Siostra chwyciła mnie za dłoń. Nasze palce splotły się. Gładziłem czule kciukiem jej rączkę, a ona w ledwie wyczuwalny sposób odwzajemniała tą pieszczotę. Drugą dłoń oparła na mojej klacie i głaskała mnie lekko. Całkiem szybko pogodziła się z faktem, iż nieuchronnie wydarzy się między nami coś zakazanego, i jej mina straciła nieco na powadze, kiedy uśmiechnęła się do mnie nieznacznie. Odwzajemniłem uśmiech, ucałowałem ją w czoło i przesunąłem na bok jej majtki. Wierzchem ...
    ... dłoni poczułem miękkość łona. Jego gładkość uzmysłowiła mi, że wtedy w łazience u nas w domu, Karolina depilowała sobie chyba nie tylko nogi. Z pewnością jednak nie spodziewała się, że goli się w tym miejscu właśnie dla mnie… Za chwilę zetknąłem się z nią penisem, jego głowicą poczułem tą samą miękkość i ciepło. Serce łomotało mi jak szalone, a ja dyszałem obłąkańczo. Sama myśl, że stykam się właśnie chujem z obnażonym, najskrytszym punktem mojej siostry, po prostu mnie rozwalała. Kiedy pomyślałem sobie, że zaraz się w nią wsunę, aż zakręciło mi się w głowie. Żeby nie odlecieć za wcześnie, musiałem przestać o tym wszystkim myśleć i po prostu działać… Szybko uniosłem miednicę, ustawiłem swoje prącie pod kątem prostym do tego delikatnego miejsca i zacząłem na nie napierać. Karolina zajęczała słodko, a jej dłoń drgnęła w lekkim skurczu. Nogi siostry samoistnie rozchyliły się szerzej, jakby jej ciało chciało mnie czym prędzej pochłonąć, lecz po chwili górę wziął u niej rozsądek. Wciąż połączona ze mną spojrzeniem, pokręciła przecząco głową i powędrowała ręką pomiędzy nasze krocza. Złapała mnie za fiuta i ułożyła go równolegle do swojej szczelinki, bym nie mógł się w nią wsunąć. – Nie możemy… – westchnęła. – Janek, nie możemy… Przybrała przepraszający wyraz twarzy i położyła rączkę na mojej szyi. Nasze biodra mimo wszystko nie przestawały się poruszać. – Nie możesz we mnie wejść... – powtórzyła, patrząc na mnie niepewnie. – To by było kazirodztwo... – tłumaczyła. – Ale możesz przecież ...
«12...151617...22»