1. Zagadka miłosna


    Data: 25.04.2019, Autor: TypZspodMostu, Źródło: Lol24

    ... go w ten sposób, tylko bardziej jak brata. Ale on chyba nie potrafił sobie tego uświadomić, bo rozmawiałam z nim o tym kilkanaście razy. Pewnej nocy, około pierwszej, zadzwoniło do mnie Y i powiedział że boi się o X ponieważ dzwonił do niego i X mówił dziwne rzeczy. Że chyba się naćpał albo ujarał i chce skoczyć z mostu nad torami. To ja przerażona próbowałam się dodzwonić do X ale on nie odbierał, w końcu po paru próbach dodzwoniłam się do niego. Odebrał i na lawinę pytań typu: "gdzie jesteś ? " "co robisz ?" "co się z Tobą dzieję ?" odpowiedział mi tylko "Kocham Cię" i to tak spokojnym głosem jak już długo od niego nie słyszałam. więc ja tak jak leżałam( bo byłam już w łóżku i zasypiałam) wstałam wciągnęłam trampki i wyleciałam z domu pośpiesznym krokiem zbliżając się w stronę mostu, bo mieszkałam niedaleko, zobaczyłam go (X) w odległości 100m. zbliżającego się do mostu więc zaczęłam biec. Gdy już dotarłam on stał jedną nogą poza barierką. Kazałam mu odejść, powiedziałam że wszystko będzie dobrze i że go kocham. Rzeczywiście się naćpał, zaprowadziłam go do domu, jego rodziców akurat nie było, siedziałam z nim jeszcze parę godzin czekając aż zaśnie. Później po tym wydarzeniu jeszcze rozmawialiśmy. Odpuścił sobie ale dłużej się nie przyjaźniliśmy. A co do mojej miłości do Z to on okazał się być totalnym dupkiem i zaczął chodzić z moją najlepszą koleżanką... Po zakończeniu roku szkolnego wyprowadziłam się z stamtąd, od 6 miesięcy chodzę do nowej szkoły i chyba zakochałam ...
    ... się w chłopaku o 3 i pół lata starszym. Nigdy nie rozmawialiśmy na żywo. Widujemy się codziennie w szkole. Przez ostatnie 6 miesięcy pisaliśmy ze sobą prawie codziennie nawet po kilka godzin (przeważnie od 19- 24 w nocy ) Ale ostatnio się pokłóciliśmy o to że ja go niby obgadywałam. Byliśmy na w-fie bo raz w tygodniu mamy razem. Ja akurat nie ćwiczyłam, i siedziałyśmy z koleżanka na jednej ławce z jego kolegami i moja koleżanka która dosłownie do każdego chłopaka zarywa, powiedziała na tego chłopaka z którym pisze że ale on jest słodki. Więc ja się poirytowałam i zaczęłam krytykować jego nogi. Jego koledzy musieli to usłyszeć i mu to powiedzieć,a on mi napisał że jak chce go obgadywać to prosto w oczy a nie za plecami. Chociaż sam mi powiedział parę dni wcześniej że rozmawiał o mnie ze swoimi kolegami... To ja się zdenerwowałam i mu napisałam że jak on o mnie rozmawia to od razu jest obgadywanie ale jak ja o nim to to już jest tylko rozmowa. I on wtedy że dobra ja już nie będę się wypowiadał na ten temat. To ja mu powiedziałam że Teraz odbiega od tematu bo wie że mam racje ale jego duma nie pozwala mu mi jej przyznać. To on już nie miał co wymyślić i mi napisał że "nara" to ja mu napisałam żeby [CENZURA]ł. A on mi wtedy napisał że nie wiedział że TAKA jestem. To znowu mnie zdenerwował i się spytałam że niby jaka ?! I on wtedy totalnie z kosmosu wyciągną odpowiedź " małolata i niedojrzała " no to mu napisałam co o tym myślę. no i się do siebie nie odzywaliśmy ale wpadliśmy na ...