Ja mam i syn Sylwek - Opowiadania Erotyczne

Ja mam i syn Sylwek

... cipce i odchyliłam głowę.Wzdychałam cicho. Mruczałam czując jak dobrze mi robi.Byłam strasznie podniecona i chciałam go mieć wreszcie w sobie.
 - Weź mnie synku. - wystękałam.
 - Chcę od tyłu mamo.
 - Lubisz tak?
 - Bardzo lubię.
 Znaleźliśmy się na łóżku. Klęczałam na czworaka. Sylwek był zamną. Wprowadził swojego olbrzyma w moją mokrą cipkę i jękłam. Poczuła go bardzo głęboko.Zaczęłam głośno stękać,gdy mnie grzmocił.Wykonywał mocne zdecydowane ruchy. To się bardziej pochylałam. To wyginałam się plecami,a syn mnie rżnął.Posuwał mnie coraz szybciej oddychając głośno.
- Do chodzę mamo. O Jezu. Do chodzę.- wymamrotał,a jego ruchy były szybkie i naprawdę ostre.
 - Och tak. Zrób to synku. Zrób to w środku. Spuść się do środka. - wymamrotałam.
 Nie mal krzyknęłam czując to ostatnie uderzenie. Czuła ze jego fiut pulsuje w mojej cipce i pluje sperma. Sporą ilością spermy.Pchnął jeszcze kilka razy,a następnie powoli się wycofał i usiadłam obok mnie.
 Ja też usiadłam z rozchylonymi nogami. Dotknęłam cipki paluszkami zgarniając kropelki jego spermy. Dotknęłam ust,a on na mnie patrzył.
 - Potrzebowałam tego synku. - powiedziałam cicho. - Bardzo pptrzebowałam.
 - A ojciec?
 - Nie może o niczym wiedzieć. - odparłam patrząc na jego fiuta,który opadł,ale i tak był duży.
 - Żałujesz?
 - Absolutnie. Sama tego chciałam Sylwek.
 - No dobra. Co dalej? - zapytał i pocałował mnie w szyję.
 - Nadal jesteś moim synem.
 - Nie o to pytam mamo. - powiedział.
 Położyła głowę na jego ramieniu i delikatnie położyłam dłoń na jego drąga.
 - Nie wiem co dalej. Może zostaniemy kochankami? Może będziesz mógł mnie pieprzyć,pod nieobecność ojca? Kto wie? - przemówiłam,czując,że znowu mu staje.
 - Chodź na niego mamo.
 - Jeszcze raz?
 - Do siąść go.- szepnął.
 Kochsliśmy się poraz drugi i było cudownie. Kochaliśmy się z takim samym efektem jak za pierwszym razem. Ja miałam potężny orgazm,a syn poraz drugi zalał moją bardzo mokrą cipkę.