Szwagier wpadł w pułapkę - Opowiadania Erotyczne

Szwagier wpadł w pułapkę

... mu w usta, co stłumiło jego krzyki i zamieniło je w rozkoszne jęki. 

Wtedy zauważyłem, że jego penis zaczął się podnosić. "Podoba Ci się to skurwielu" powiedziałem. Jego kutas był naturalnie owłosiony, jednak jajka miał wygolone.

Zacząłem lekko poruszać jego fiutem, tak że twardniał coraz bardziej. Po jakichś 2 minutach zacząłem czuć coraz większe drgania, przerwałem więc. Zaczął krzyczeć, ale knebel skutecznie tłumił jęki. Zacząłem po chwili go łaskotać po brzuchu, torsie i pod pachami. Wiercił się niemiłosiernie. Przerzuciłem się na stopy. Szarpał się, ale więzy był nie do ruszenia. 

Po kilku minutach takiej zabawy odszedłem od stolika, i wyciągnąłem z jego rozciętych spodenek jego portfel. Znalazłem tam paczkę kondomów. Założyłem na swojego chuja, wszedłem na stół i zacząłem posuwistym ruchem penetrować jego wąską dziurkę. Jęczał cały czas, ale oprócz bólu widać było jego zadowolenie.

Po kilku minutach spuściłem się. On jednak zaczął się szarpać i jęczeć, tak jakby chciał dać znać, że jeszcze on nie jest zaspokojony. Wziąłem więc sprawy "w swoje ręce". Kilka ruchów wystarczyło i jego kudłaty brzuch cały był w białej mazi. 

Stwierdziłem jednak, że nie ma co być takim dobrodusznym. Zostawiłem go w tych więzach, sam zaś otworzyłem sobie piwko i mogłem podziwac w każdym calu szczegóły anatomiczne jego pięknego ciała.