Gang bang seks
Data: 27.04.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: anonim, Źródło: Fikumiku
... Uczucia, kiedy 8 porcji ( Czarek spuścił się wcześniej w moją cipkę... ) świeżej, gorącej spermy ładuje po kolei na twarzy i zaczyna strużkami ściekać po szyi i piersiach nie da się z niczym porównać - delektowałam się tą chwilą i smakiem świeżej spermy, która w tej chwili orgiastycznego uniesienia smakowała niczym nektar bogów. Czarek podał mi ręczniczek, ale ja z uśmiechem powiedziałam, że takiego dobra nie należy marnować i wcierałam spermę w twarz, szyje, piersi, brzuch i pośladki niczym balsam do ciała. Usiadłam całkiem nago na stole, a tymczasem chłopaki powoli dochodzili do siebie i widać było, że zaczynają się czuć trochę niepewnie, nie bardzo wiedząc jak powinni się teraz zachować - postanowiłam ratować sytuacje proponując gorąca kąpiel i obiad dla wszystkich. Wstałam ze stołu i powiedziałam, ze muszę się odświeżyć, po czym zostawiłam ich na kilkanaście minut tylko w towarzystwie Czarka. Wracając narzuciłam na siebie jedwabny szlafroczek i zaprosiłam ich po kolei do łazienki, aby też się odświeżyli biorąc prysznic. Postanowiłam oczywiście sama zadbać o komfort ich kąpieli i z każdym z nich wchodziłam pod prysznic myjąc całe jego ciało i przewrotnie przekonując go, że to właśnie on był dzisiaj najlepszy i sprawił mi najwięcej rozkoszy. Gdy już wszyscy byli wykapani, świeży i pachnący, zaprosiłam ich do jadalni na obiad, uprzednio ubierając ich we wcześniej przygotowane przez Czarka szlafroczki. Sama ubrałam się tylko w kuchenny fartuszek i z odkrytymi piersiami oraz ...
... tyłeczkiem krzątałam się po kuchni wyjmując i rozstawiając zastawę. Obiad oczywiście był przygotowany wcześniej i musiałam tylko go podać na stół. W międzyczasie Czarek powiedział, że musi na chwile wyskoczyć załatwić jakąś sprawę i za niecałą godzinę będzie z powrotem. Wyszedł, a ja już prawie kończyłam podawanie obiadu i kiedy wreszcie usiedliśmy do stołu mogłam spokojnie zapoznać się trochę ze wszystkimi chłopakami, bo do tej chwili nawet nie pamiętałam jak który ma na imię. Tak więc siedzieliśmy i jedząc obiad rozmawialiśmy o tym kim oni są, co w życiu robią i takie tam. Co ciekawe okazało się, ze tylko 2-ch z nich było kawalerami, a reszta ( czyli cała 6-stka ) to żonaci faceci ( w końcu to rocznik Czarka, więc każdy z nich miał około 28 lat ), którzy dzisiaj zdradzali ze mną swoje żony. Czas płynął, zjedliśmy już obiad, sprzątnęłam ze stołu, wrócił Czarek i śmiejąc się od progu wszedł i kładąc na stole duża kopertę powiedział, abym ją otworzyła, co też niezwłocznie uczyniłam, gdyż bardzo ciekawiło mnie, co też może w niej być. Rozerwałam ją i ujrzałam całe mnóstwo zdjęć - w tym orgiastycznym szale nie zauważyłam, że Czarek cały czas robił nam zdjęcia - okazało się, ze napstrykał ich aż 4 klisze, czyli było ich ponad 150 sztuk. Dalszy rozwój wypadków był łatwy do przewidzenia - zaczęliśmy oglądać zdjęcia komentując co ciekawsze uwiecznione na nich sytuacje, a tych nie brakowało. Siedząc prawie nago przy stole i oglądając swoje zdjęcia, których nie powstydziłby się żaden ...