-
Bez wyjścia - kolega i moja żona
Data: 30.04.2019, Kategorie: Owłosione, Wytryski Sex grupowy Autor: eksperymentujacy, Źródło: Pornzone
... ciarki. Przesunąłem ręką po jej ciele aż do cipki. Rozchyliła nogi. Była bardzo mokra. Moje ciekawskie palce wyzwoliły głębokie westchnienie i wzmożoną pracę języka. Nie mogłem sobie pozwolić na zbyt wczesny koniec, więc wyciągnąłem go i zobaczyłem uśmiech na jej twarzy. - Lubię go takiego Poprzez całowanie i gryzienie piersi, lizanie brzucha i zabawę z włoskami doszedłem na dół. Okrążyłem dziurkę i bardzo delikatnie zacząłem się bawić w drażnienie się z łechtaczką. Tego było dla niej za dużo. Złapała mnie za głowę i przycisnęła. Mój język wbił się głęboko, a Karolica cała zadrżała. - O taaak Zacząłem szaleńcze ruchy językiem i palcami. Po chwili usłyszałem - Wejdź do mnie Sięgnąłem po gumkę i szybko rozerwałem opakowanie. Ona w tym momencie podniosła nogi w górę, czekając na mnie. Wszedłem w nią jednym ruchem do końca. Była tak mokra że połączeniu z gumką prawie nic nie czułem. Za to ona była prawie gotowa, ale po chwili odsunęła mnie i położyła mnie na plecach. Usiadła na mnie. Wszedłem bardzo głęboko, chwyciłem ją za sutki i zacząłem się nimi bawić. Zaczęła ciężko dyszeć i jęczeć, a po chwili seria długich „ohhhhhhh”zasygnalizowała że już skończyła. U mnie nie zanosiło się na szybki koniec. Nagle pokój rozświetlił się – sąsiad parkował na swoim podjeździe i reflektory jego samochodu odsłoniły Karolinę ciągle jeszcze wstrząsaną dreszczami rozkoszy. Popatrzyłem w dół na mojego penisa zanurzającego się w niej. Ponownie wyobraziłem sobie że siedzi ...
... tak na Krzysztofie i Krzysztofa który w nią wchodzi. Nie trwało długo a dołączyłem do jej rozkoszy. Chwilę leżeliśmy w ciszy. - No zdążyłeś – powiedziała głosem rozbawionym i bardzo zadowolona - mhhhhh - Dobrze że sąsiad nie przyjechał minutę wcześniej. Popsułby mi nastrój. - Jak dla mnie to było perfekt. Mogłem sobie ciebie obejrzeć - Hej chcesz żebym się wstydziła? - Po tylu latach jeszcze ci nie przeszło? - No trochę przeszło – uśmiechnęła się Następne kilka dni spędziłem za układaniu PLANU. W sumie było to proste, ale może zbyt proste. Pierwszy krok: Karolina musi przegrać zakład. Przypadek przyszedł mi z pomocą. Moja żona pracuje w firmie ubezpieczeniowej i z tej racji bardzo uważnie śledzi wszelkie nowiny w tym dziale. Rano poszedłem po gazetę i na pierwszej stronie była wiadomość że firma X kupiła firmę Y, dzięki czemu stała się największa firmą w dziale ubezpieczeń wtórnych. Schowałem gazetę i przy śniadaniu zacząłem z żoną rozmawiać na ten temat: - Słyszałem że X jest największą firmą ubezpieczeń wtórnych. - Źle słyszałeś. Są nr. 2. Najwięksi są Z. - Chyba nie masz racji. - Mam! Jak już siedzisz w tych komputerach to powinieneś widzieć że istnieje też realny świat. - Jesteś taka pewna tego ? - Mogę się założyć - Hm dobrze. To o co się założymy? - Jak przegrasz to przez miesiąc zajmujesz się zmywarką - Dobrze, a jak ty przegrasz to spełniasz moje życzenie w łóżku. - Tobie tylko jedno w głowie ale dobrze, ...