-
Bez wyjścia - kolega i moja żona
Data: 30.04.2019, Kategorie: Owłosione, Wytryski Sex grupowy Autor: eksperymentujacy, Źródło: Pornzone
... wieczorem pokażę ci statystyki. - Nie musisz Triumfalnie wyciągnąłem gazetę i pokazałem jej nagłówek - Ty draniu. Oszukałeś mnie. - Skąd ! Uczciwy zakład – sama zaproponowałaś. Zresztą nie będziesz żałować – uśmiechnąłem się uwodzicielsko - Już żałuję – moja kolej na zmywarkę - Pomogę Ci – stanąłem za nią masując jej piersi przez cienką piżamkę - Zwariowałeś, Małgosia zaraz tu wejdzie – odepchnęła mnie - Nie chcesz pomocy to nie – wzruszyłem ramionami - Porozmawiamy wieczorem o twojej podłości – uśmiechnęła się Wieczorem zmęczeni po seksie leżeliśmy przytuleni do siebie. Specjalnie nie poruszałem tego tematu czekając aż jej kobieca ciekawość weźmie górę. Przejechała mi ręką po brzuchu i zaczęła drapać delikatnie spocone włoski i bawić się miękkim penisem. Wiedziała że to lubię, było oczywiste że chce wyciągnąć ode mnie jakieś informacje. Pochyliła się i chwilkę possała go. Wyprostowała się i w końcu dowiedziałem się czemu zawdzięczam te pieszczoty - Masz już swoje życzenie ? - Pewnie !!! - I co pewnie mam odwiedzić sex-shop ? - Nie! Tym razem będziesz nago, a reszta to niespodzianka - Dobrze, ale żadnego analku ani cyberku - Jak wpadłaś na to że chciałem cię bzyknąć w pupcię przed kamerką ? - Po tobie można się wszystkiego spodziewać zboczeńcu. Założę się że będziesz znów robił zdjęcia. - Nie zakładam się kiedy jest pewne że przegram – uśmiechnąłem się łobuzersko - To co to będzie ? - Czy wspominałem już że to ...
... niespodzianka? - No to kiedy ? - W środę dzieci jadą na wieś, a my dojedziemy tam w czwartek wieczorem, mówi ci to coś ? Uśmiechnęła się ze zrozumieniem. Mój PLAN zaczął się krystalizować. Następnego dnia poszedłem do Krzysztofa aby dać mu ostatnie instrukcje i rady. Powitała mnie Beata. - Cześć. Stało się coś? - Nie czemu? - Dawno cię u nas nie było tak bez powodu. - Zajęty byłem z nowym projektem, ale to już się kończy. - To super bo wakacje się zbliżają. Trzeba zacząć planować gdzie jedziemy w tym roku. Postanowiliście już coś? - Jeszcze nie, ale może wynajmiemy razem jakiś domek nad jeziorkiem. Nie chce mi się jechać w tropiki. - To brzmi interesująco. - Właśnie. Masz już bikini czy jedziemy na kolonię naturystów? - Ani jedno ani drugie – spojrzała na mnie przeciągle - ciągle mieszczę się w mój zeszłoroczny kostium. - Dziwne – udałem rozczarowanie – wydawało mi się że będzie za duży - jest Krzysztof? - No wiadomo szarmancki jak zwykle, ale do mnie to nie mogłeś przyjechać – uśmiechnęła się przekornie. - Do ciebie kiedy indziej – bez świadków. - Obiecanki cacanki. Krzysztof jest na dole. Ostatnio dużo czasu spędza przy komputerze. Kupił 21 calową plazmówkę i szuka jakiś informacji – mają jakiś projekt z energią geotermiczną. - Taaa. Już ja wiem gdzie on chce się wwiercić. - pomyślałem Zszedłem na dół jak najciszej mogłem. Jak byłem w połowie usłyszałem cichy brzęczyk z pokoju koło garażu. Drań zainstalował czujnik żeby ...