Moja żona I Sławek. 13
Data: 03.05.2019,
Kategorie:
Podglądanie
Autor: ---Audi---, Źródło: xHamster
... Widziałem w przelocie, tacy normalni...
- O kurwa, kobieto, zabiją zanim się oglądniesz, widziałaś ich samochody, każdy po pół bańki, a to, że twój mąż ma lokal to wiesz ?
- Nie żyję z nim, mówiłam ci, dla mnie to sierota...
- Albo jesteś taka ślepa, albo szczęśliwa, że nic nie wiesz, kupił najlepszą knajpę w mieście, a gości co tam robili interesy i wymuszenia, to prawie pozabijał. Podobno gwałcili żonę poprzedniego właściciela za długi jej męża, a on ich wygnał jak psy, teraz to jest super lokal, a twój stary trzyma wszystko za pysk.
- Muszę się napić...powiedziała...
Gdy wstawała, to zakręciło się jej w głowie i prawie się przewróciła...oj jakieś szare komórki w jej główce się obudziły. Jakaś panienka... kurcze to była ona, i ją też gwałcili, młody jest nieświadomy i szczęśliwy. Jestem ciekaw jakby zareagował, gdyby wszystko wiedział... ona wiedziała...
Poleciał po sok...
- Może odpoczniesz ?
- Troszeczkę... chodź na telewizor...
Usiedli się, ona położyła głowę na jego nogach, twarzą do brzucha i jakby zasnęła. On ją przytulał, gładził włosy, coś oglądał...Minęło z 30 minut, gdy ona przekręciła się na brzuch, rozpięła mu spodnie, on je od razu spuścił do kostek razem z majtkami, a ta przyssała się do flaczka. Miękki to wchodził do buzi całkiem fajnie, ta oczywiście tak się rozdziawiała, jakby chciała połknąć całego, ale niestety natura zaczęła robić swoje. Rósł, a ona męczyła się coraz bardziej...
- Szkoda, prawie go miałam całego...
- Ha, ...
... ha, maleńka, to jest pyton, to on cię połknie całą...
I zaczęli się całować, napięcie jej zeszło, szkoda, że nie wiem co przemyślała, ale przecież, młody został zaproszony w innym celu, cały weekend...ach...
Ręką złapał pierś, ścisnął...
- Ale masz cyce...
- To od ciąży, 4 miesiąc, możesz się bawić...
- Ale to nie męża...?
- Nie...
- A ten twój d**gi, to co...?
- A nic, całuj...
- Nie miałem jeszcze kobiety w ciąży...w tak dziwnej sytuacji...
- Jest wiele plusów i możesz je wszystkie wykorzystać...
- Wszystkie ?
- Mamy cały weekend, dostaniesz... co będziesz chciał...
- Wiesz, że cię uwielbiam...
- Wiem.
I się całowali, on miętolił piersi, potem ręką zawędrował do majtek, pogrzebał, ta rozszerzyła nogi na boki, a on wkładał palce, dwa, trzy... zaczęło chlupać... ta obejmowała jego głowę, szyję...pięknie... aż westchnąłem, znowu zwykli młodzi kochankowie na pierwszej randce...Jej nogi w tych pończochach były obłędne, obcierała je o siebie, zaciskała...ten widok działa jak cholera...
- Jestem podniecona...
- Czuję...
- Mocno się nawilżam...
- Dla mojego pytona to zaproszenie...
- Może wyliżesz...
Ona została na plecach, a on ściągnął majteczki i wpił się w cipeczkę...ta zajęczała z rozkoszy...on znowu włożył palce i drażnił punkt G, czyli górne sklepienie pochwy, jej reakcja była natychmiastowa, jeden wielki jęk...i olbrzymi orgazm... zacisnęła nogi, a ten wkładał i lizał...
- Tak, tak, chcę jeszcze, tęskniłam za ...