-
Stworzona do pieszczot cz.5
Data: 17.05.2019, Kategorie: Stopy, Autor: Ewelina, Źródło: Fikumiku
Gdy skończył się film, spojrzałam z zadowoleniem na moje piękne stopy. Były czyściutkie i wypielęgnowane.Godzinne lizanie wystarczyło by je dokładnie umyć językiem i teraz lśniły wypolerowane i wypieszczone tak jak na to zasługiwały. Intensywny, duszący zapach, już dawno zniknął wraz z resztkami potu i brudu starannie zlizywanego przez męża. Nie wiem czy ktoś ma tak zadbane stopy jak ja. większość kobiet sama robi sobie pedicure,nakłada kremy i maluje paznokcie. A Ja nie muszę robić nic. wystarczy że leżę i pachnę. Mam zawsze starannie spiłowane i pomalowane paznokcie a powierzchnia skóry na moich stopach jest gładziutka i delikatna. Dzięki codziennemu lizaniu nie mam żadnych odcisków ani stwardnień czy zrogowaceń . Wręcz przeciwnie. Pięty i paluszki mam miękkie i sprężyste a ich powierzchnia jest aksamitnie gładka i wypolerowana tak dokładnie jak tylko jest możliwe wypolerowanie stóp. A to jest możliwe tylko dzięki starannej pracy języka. -Zanieś mnie do łóżka ! -rozkazałam -Pańcia che się troszkę pobzykać! - Na pewno wytrzymasz długo ,bo dziś się już na pewno spuszczałeś ...-rzuciłam od niechcenia. Spojrzał na mnie zaskoczony i zmieszany. -No co tak patrzysz ?-warknęłam. -przecież wiem że gdy mnie nie ma ,to onanizujesz się wąchając moje śmierdzące majtki i przepocone rajstopy! Na jego twarzy zaskoczenie mieszało się z zawstydzeniem. -Wybacz mi o Pani.Ja...-zaczął nieśmiało. -Wybaczam!!-przerwałam mu w pół słowa . -Łaskawie wybaczam bo nawet mi to schlebia.... -Bo ja nie ...
... mogę się powstrzymać -wyszeptał -Wiem o tym ,psie! -Przcież jesteś moim sługą i mnie uwielbiasz,a Ja jako twoja Pani w pełni zasługuję byś traktował moje majtki z należytą im czcią i szacunkiem. -Niepawdarz? -spytałam -Tak właśnie robię o Pani! A Twoje majteczki to ja najpierw wącham,potem wylizuję klin językiem do czysta, i dopiero pużniej je piorę w delikatnym mydełku.-wymamrotał trochę zawstydzony. -Na prawdę???-uśmiechnęłam się pobłażliwie. -Och ty świnko! Wszystkie majtki tak pierzesz?-Nawet te najbardziej zaszczane i śmierdzące???-pytałam śmiejąc się głośno. -Tak Jaśniepani! -No i bardzo dobrze! -Pańcia jest zadowolona że piesek tak docenia smak i zapach moich soczków. -Tak masz robić zawsze,psie! Bo jestem tego warta! W sypialni położyliśmy się do łóżka . To znaczy Ja położyłam się na plecach z szeroko rozłożonymi. ugiętymi w kolanach nogami a Jacek klękając przede mną natychmiast zanurzył twarz w moim kroczu. Musiał mnie dobrze nawilżyć bo potem chciałam skorzystać z jego fiuta. Z resztą i tak by mi musiał wylizać cipcię bo spociłam się tam bardzo i czułam się nieświeżo. Mycie i czyszczenie mojej cipy należało do jego codziennych obowiązków. Robił to z ochotą nawet kilka razy dziennie i kiedy tylko chciałam. Dawało mi to komfort czystości a jednocześnie dostarczało przyjemności nam obojgu. Dziś moja pizda była wyjątkowo brudna i śmierdząca więc lizanie musiało trwać odpowiednio długo. Na początku leżałam sobie zrelaksowana kompletnie nie zwracając uwagi na to co robi ...