Wychowawczyni - Opowiadania Erotyczne

Wychowawczyni

Nasza wychowawczyni zorganizowała 3-dniową wycieczkę do Warszawy. Właśnie w tym dniu mijał termin wpłacania zaliczki oraz składania deklaracji od rodziców na zgodę na wyjazd. O tym drugim niestety zapomniałam,więc na godzinie wychowawczej podeszłam do niej i spytałam czy to zaświadczenie jest niezbędne. Moją wychowawczynią była pani Renata. Miała 37 lat. Prawie wszyscy chłopcy w mojej klasie nazywali ją milfetką,ja nawet na początku nie wiedziałam co to znaczy. Poszukałam znaczenia na internecie i jako,że jestem bi zauważyłam jak trafne to określenie. Pani Renata była bardzo szczupła i miała około 170 wzrostu. Miała czarne włosy do ramion,ciemne oczy i średniej wielkości biust. Do szkoły zawsze przychdziła z pięknym makijażem.Latem zawsze nosiła szpileczki i bluzeczkę,natomiast zimą wysokie kozaczki i płaszczyk lub skórzaną kurteczkę. Jedyną stała rzeczą w ubiorze mojej wychowawczyni była spódniczka mini. Codziennie była w innej,aż nieraz zastanawiałam się ile ona może ich mieć w domu. Pod koniec godziny wychowawczej podeszłam do niej i powiedziałam,że nie mam zaświadczenia na wycieczkę. Zakładając nogę za nogę powiedziała,że to jest konieczne inaczej nie będzie mogła mnie dopisać do listy. Jako,że termin był do dzis nie wiedziałam co mam zrobić. Pani Renata zaproponowała,że mogę jej to zaświadczenie przynieść dziś do jej domu. Wiedziałam,gdzie mieszkała,bo to jeden z największym domów w mojej dzielnicy. Rok wcześniej pani Renata rozwiodła się z mężem i odtąd z tego co ...

... wiedziałam mieszkała sama w naprawdę dużym i pięknym domu. Od mojego bloku było może 5 min drogi pieszo do niej,więc się zgodziłam donieść podpisane przez rodziców zaświadczenie. Od razu po szkole szybko wróciłam do domu i dałam zaświadczenie do podpisania mamie. Kiedy byłam już przy domu pani Renaty zadzwoniłam 2 razy dzwonkiem,lecz nikt nie otwierał. Zapukałam do drzwi,ale dalej nikt nie otwierał. Odczekałam jeszcze chwile i ponownie zapukałam,lecz dalej bez skutku. Nacisnęłam na klamkę i otworzyłam drzwi. Powoli weszłam do środka i nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Pani Renata siedziała na kolanach Michała z mojej klasy. Miała na sobie różowe szpileczki,czarną króciutką spódniczkę i bluzkę na ramionczkach spod,której wystawały jej okrągłe piersi. Michał trzymał jedną rękę na jej udzie,a drugą na biodrze,natomiast ona miała rękę na jego klatce piersiowej. Kiedy mnie zobaczyła jakby nigdy nic powiedziała "o to ty...masz to zaświadczenie?"byłam strasznie zmieszana nie wiedząc jak się w tej sytuacji odnaleźć podałam jej zaświadczenie.powiedziałam do widzenia i wyszłam. Wracając do domu cały czas myślałam o tej sytuacji. Wiedziałam,że taka kobieta jak pani Renata długo sama nie będzie,ale,że ma romans z Michałem w to bym nigdy nie uwierzyła. Przecież on jest taki cichy i spokojny nawet z dziewczynami wstydzi się rozmawiać jak to możliwe,że jest w takich relacjach z dojrzałą kobietą. Wieczorem,kiedy już układałam się do snu zadzwonił telefon. Kiedy zauważyłam,że to pani Renata nie ...