1. Pijana nieznajoma


    Data: 25.05.2019, Autor: norwill, Źródło: Lol24

    ... zaczynała go martwić. Obawiał się, że mogła zasnąć w trakcie załatwiania swoich potrzeb. Po kilku chwilach jednak drzwi łazienki się otworzyły. Nieznajoma wyglądała dużo lepiej po wizycie w toalecie. Przemyła twarz, poprawiła delikatny makijaż i przede wszystkim wydawała się mniej pijana. Mając okazję przyjrzeć się jej w pełnym świetle, zauważył, że jest bardzo ładna. Miała długie czarne włosy. Jej twarz była piękna, a gdy się do niego uśmiechnęła na policzkach wykwitły jej piękne dołeczki. Nie miała figury modelki, ale delikatne zaokrąglenie jej sylwetki tylko dodawały jej uroku i pięknie podkreślały jej walory.
    
    - Dziękuję bardzo. – powiedziała – To ja już sobie pójdę.
    
    - Może jednak usiądziesz? – zapytał nieśmiało – Kawa dobrze Ci zrobi. – Zgrabnie przeszedł z per Pani na Ty – Przepraszam za bałagan ale nie spodziewałem się gości.
    
    Dziewczyna bez słowa przyjęła jego propozycję. Usiadła na skraju łóżka, a on w tym czasie poszedł przygotować kawę dla gościa.
    
    Gdy kawa była gotowa usiadł obok urodziwej brunetki. Rozmowa się nie kleiła. Zamienili ze sobą raptem kilka nic nieznaczących zdań. Oboje byli skrępowani zaistniałą sytuacją. W przełamaniu lodów nie pomagała jego nadmierna nieśmiałość. Siedział tak i wpatrywał się w jej piękne ciemne oczy, gdy dziewczyna ośmielona wypitym tego wieczoru alkoholem, bez słowa go pocałowała. Był tym tak zaskoczony, że przez chwile nie wiedział jak się zachować, jednak szybko się opanował i odwzajemnił pocałunek. Trwali tak dłuższą ...
    ... chwilę w namiętnym pocałunku, po czym to ona przejęła całkowicie inicjatywę. Chwyciła go za ramiona i zmusiła do położenia się na łóżku, po czym usiadła na nim i zdjęła bluzkę, ukazując kształtne piersi opięte czarnym koronkowym stanikiem. Nachyliła się nad nim, przybliżając swoje usta do jego ust i ponownie złączyli się w gorącym pocałunku. Rozochocony i podniecony zaczął błądzić dłońmi po jej plecach w poszukiwaniu zapięcia biustonosza. Gdy je znalazł rozpiął go jednym ruchem, jednak nie ściągnął go od razu. Kontynuując pocałunek złapał ją wpół i obrócił na plecy. Teraz on był u góry. Oderwał usta od jej warg i począł zsuwać się niżej, pieszcząc przy tym każdy centymetr jej jedwabistej skóry. Najpierw całował szyję i konsekwentnie schodził coraz niżej. Dotarłszy do podnóża jej piersi, zrzucił z nich stanik, uwalniając dwie piękne krągłości. Były one idealne, cudownie proporcjonalne. Wprawdzie widział w życiu większe okazy, ale te które teraz miał przed sobą, fantastycznie jędrne i perfekcyjnie pasujące do jej sylwetki, były najcudowniejszym widokiem, jaki do tej pory widziały jego oczy. Zaczął je delikatnie ugniatać dłońmi. Językiem zataczał kola wokół jej sterczących sutków, od czasu do czasu delikatnie je podgryzając. Obserwował przy tym jak klatka piersiowa nieznajomej unosi się i opada w rytm przyspieszonego oddechu. Poświęcił tym pięknym krągłością sporo czasu, zanim ruszył w dalszą drogę wzdłuż jej cudownego brzucha. Dotarł do pępka, gdzie językiem połaskotał już mocno ...