Szaleństwa brata i siostry: Wstęp
Data: 29.05.2019,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Zmyślacz, Źródło: Fikumiku
... Cycki nie za małe i nie za duże, biodra również dobrze wyprofilowane i gładki, płaski brzuch. Była przykładem typowej modnisi. Interesował ją świat mody i miała obsesję na punkcie ładnego wyglądu. Jednak makijaże zawsze robiła skromnie, nigdy nie nakładała sobie tapety i nie była przysłowiowym plastikiem. Była osobą dość towarzyską, ale nie chodziła na imprezy aż tak często jak jej koleżanki. Zawsze chodziła w krótkich, zwiewnych spódnicach, nawet po domu, ponieważ tak ubrana najbardziej podobała się ukochanemu braciszkowi, dla którego była najpiękniejsza we wszechświecie i zawsze robiła wszystko, by mu się podobać. Jej charakter był bardzo podobny do brata. Również była miła, sympatyczna i z łagodnym temperamentem. Do tego była również słodka (jak przystało na dziewczynę) i bardzo uczuciowa. Chodziła do III klasy technikum. Tak jak brat dobrze się uczyła (na koniec roku szykowała się średnia 4,15) i również była w miarę zaradna, choć nie tak jak brat. Była to po prostu kobieca zaradność. Świetnie gotowała i potrafiła w ogóle to, co jej matka. To ona nauczyła jej kobiecej zaradności. Jednak nie umiała wziąć na siebie typowo męskich zajęć (nie umiała majsterkować), bo w końcu była dziewczyną. Jednak nie był to dla niej problem. Ludwik zawsze z chęcią brał się za typowo męskie obowiązki. Ludwik i Zuzanna zawsze byli zgodnym rodzeństwem i nigdy się nie kłócili, tylko się kochali, a gdy weszli w okres dojrzewania ich więzi tylko się wzmocniły, które z biegiem czasu zmieniły się ...
... w prawdziwe uczucie, którego długo nie byli w stanie przed sobą ujawnić. Przez lata zachowywali się wobec siebie bardzo zgodnie, nie mieli przed sobą żadnych tajemnic i zwierzali się sobie ze wszystkich sekretów, a jedno zawsze mogło liczyć na wsparcie drugiego. Jednak długo nie potrafili sobie powiedzieć ile brat/siostra dla niego/niej znaczy, że on/ona jest dla niego najważniejszą osobą na świecie dla której zrobi wszystko i że nikogo tak nie kocha jak braciszka/siostrzyczki i jak jest do niej/niego przywiązany/a. Jednak zmieniło się to na 16 urodzinach Ludwika. W ich domu zorganizowano przyjęcie w gronie rodzinnym. Oprócz tradycyjnego tortu i poczęstunku były też tańce, by goście mogli sobie trochę zaszaleć. Ludwik widząc dobrze bawiącą się siostrzyczkę poczuł narastające uczucie do niej, a jednocześnie smucił się, że sam nie może tak się z nią bawić. Miał ochotę zwierzyć się siostrze z uczuć, którymi ją darzył (nie wiedząc, że ona czuje do niego dokładnie to samo) i wreszcie całkowicie się przed nią otworzyć. W pewnym momencie udał się do swojego pokoju, by poukładać mętlik w swojej głowie, bo już nie wytrzymał tej męczarni. Chciał w końcu zwierzyć się siostrze jak bardzo ją kocha i myślał jak to zrobić. Nagle do jego pokoju weszła Zuzanna, którą zaniepokoiło dziwne zachowanie brata na przyjęciu. Spytała, co go tak dręczy. Ludwik zrozumiał, że teraz ma okazję, zdobył sie na odwagę i zwierzył się siostrzyczce, co do niej czuje. Powiedział, że nikogo nie kocha tak jak jej, ...