Przygoda z kuzynka II
Data: 01.06.2019,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: franek franek, Źródło: SexOpowiadania
... samym kolorze.
-Ale jesteś biała przydałoby Ci się troszkę słońca, bo wyglądasz jak rasowa Eskimoska-zacząłem się z niej nabijać, wiedząc, że jest bardzo drażliwa na tym punkcie.
-Odezwał się ten opalony!-krzyknęła ze złością.-Poczekaj na mnie zaraz porównamy.
Złapała haczyk. Teraz tylko czekałem aż się zbliży na odpowiednią odległość. Z każdym jej krokiem czułem, że w moich kąpielówkach robi się coraz ciaśniej, a woda wokół mnie zaczyna się prawie gotować. Gdy zbliżyła się na około metr zanurkowałem i załapałem ją w pasie wciągając pod wodę. Kiedy zniknęła w całości pod taflą wody rozpocząłem realizacje głównych założeń planu, a mianowicie miałem ochotę dotknąć jej piersi, a najlepiej zerwać z niej stanik. Niestety góra od stroju pozostała na swoim miejscu, lecz nagrodą pocieszenia było „przypadkowe” zmacanie cycków i bardzo jędrnego tyłeczka. Po kilku minutach indywidualnego pływania Lena zaczęła wychodzić na brzeg.
-Już się poddajesz?- zdziwiłem się dość mocno, gdyż liczyłem na coś więcej.
-Chwilowo tak. Poopalam się troszkę, żebyś już więcej nie płakał.
Zaśmiałem się głośno i cały czas obserwowałem każdy ruch sąsiadki. Otworzyła torebkę i wyjęła z niej olejek przeciw oparzeniom. Popatrzyła się na mnie i zapytała:
-Posmarujesz mi plecy?
Wyszedłem w wody, a w tym czasie Milena położyła się już na brzuchu. Chwyciłem tubkę i wycisnąłem na jej plecy sporą dawkę kremu. Musiał być zimny, bo przez ciało kuzynki przebiegł silny dreszcz. Uśmiechnąłem się ...
... i zabrałem do pracy. Pieściłem jej ciało najpierw delikatnie, a z czasem coraz mocniej, i mocniej. Ciągle zawadzałem „przypadkowo” o sznurek od stanika sugerując, że można go zdjąć.
-Odwiąż go. Nie chce mieć potem białego paska na placach-powiedziała.
Moje działania przyniosły oczekiwany rezultat. Zachęcony tak łatwą zdobyczą zacząłem zjeżdżać dłońmi coraz niżej. Gdy już rękami coraz częściej muskałem napiętych pośladków usłyszałem powolne dyszenie. Uśmiechnąłem się tylko i przerwałem na chwilę, po czym przeniosłem swoje pieszczoty na łydki Leny. Nie zabawiłem tam zbyt długo, gdyż miałem bardziej ambitne plany. Chwyciłem w swoje ręce znowu krem i wycisnąłem odrobinę na uda Mili. Jeszcze nie dotknąłem skóry, a już usłyszałem ponowne ciężkie wzdychanie. Zabawa dopiero się zaczynała. Masowałem ja początkowo po tylnej i zewnętrznej część nóg. Następnie przeniosłem swoje dłonie na wewnętrzną stronę, gdzie niby przypadkiem zawadzałem kciukami o wilgotne majtki kuzynki. Wiedziałem, że sprawia jej to ogromną radość, a dzięki temu jej oddech stawał się coraz szybszy, i szybszy. Nagle jej ciało wyprężyło się w charakterystyczny sposób. Nie spodziewałem się, że praktycznie bez większej pomocy dostała tak szybko orgazmu. Uśmiechnąłem się do siebie, wstałem i poszedłem opłukać ręce w wodzie.
Wróciłem i usiadłem obok niej na pisaku i patrzyłem na jej rozanieloną jeszcze po intensywnym orgazmie twarz. Jej policzki pokryły się delikatnym rumieńcem, ale nie sądziłem, że było to ze ...