1. Od szantażu do miłości 5.


    Data: 02.06.2019, Kategorie: Dojrzałe Autor: Radek, Źródło: Fikumiku

    We wtorek od samego rana robota w warsztacie mi nie szła,bo zastanawiałem się czy Anka przyjdzie do mnie,a jak nie przyjdzie to jak ją do tego zmusić. Koło 11 zadzwoniłem z pracy do jej domu i jak się odezwała w słuchawce to,żeby się nie rozłączyła to od razu zacząłem mówić,że mam nadzieję,że dzisiaj nic już nie wymyśli i będzie o umówionej godzinie. Odpowiedziała tylko krótko tak i się rozłączyła,a ja poszedłem dokończyć lakierowanie samochodu, a potem po 12 się zwolniłem u szefa i pojechałem do domu.Dobrze,że byłem samochodem bo jak w nocy zaczęło padać to cały czas padało i się zrobiło zimno. W domu byłem przed 13 i od razu wziąłem się za robienie dżemu( wieczorem poprzedniego dnia zadzwoniłem do siostry po przepis) i chociaż nie miałem dużo tych wiśni bo wszystkie prawie wrzuciłem do balona na wino,to szło mi to ślamazarnie,ale przed 16 skończyłem.Strasznie mi się dłużyło do jej przyjścia i kiedy spojrzałem na zegarek to była już 16:37 a jej nie było i zastanawiałem się co mam robić,ale po następnych 3 minutach usłyszałem dzwonek u drzwi. Otworzyłem i ujrzałem ją,wpuszczając ją do mieszkania i jak szła do kuchni patrzyłem się na jej ubiór,bo jeszcze nigdy tak ubranej jej nie widziałem.Była ubrana w luźnie spodnie dresowe,które wcale jej nie pasowały oraz cienki szary golf a na to jeszcze kamizelkę wełnianą. Zrozumiałem,że ubrała się tak specjalnie żeby mnie zrazić,ale chociaż wyglądała dziwnie to mnie to nie zraziło.Gdy weszła do kuchni i zobaczyła na stole słoiki z ...
    ... dżemem to zapytała.: -Miałam ci pomóc ale widzę,że nie będę potrzebna i nie potrzebnie przychodziłam._ Podszedłem do niej i delikatnie obejmując powiedziałem,że przecież wie po co przyszła.Delikatnie ją objąłem i próbowałem ją pocałować ale uciekała mi głową ciągle odwracając się w inną stronę aż w końcu się odezwała. : -Co ty wyprawiasz,dlaczego mi to robisz. Przecież ja nic takiego nie zrobiłam, spotkałam się z nim tylko 2 razy i do niczego nie doszło pomiędzy nami. : - Przecież na zdjęciach widać jak się całujecie a potem trzyma ciebie za dupę.; -Ja się z nim nie całowałam,tylko on mnie całował i na pewno widziałeś,że go odtrąciłam od razu tak samo jak położył rękę mi na pupie.; -Ja nic nie widziałem i jak potrafisz przekonać męża,że nic się nie stało to możesz wyjść.; - I nie pokażesz mu tych zdjęć? ; - Jak teraz wyjdziesz to pokarzę. ; - To czego chcesz? ; - Wiesz przecież bardzo dobrze i te twoje dzisiejsze przebranie mnie nie wystraszyło i nadal mnie bardzo podniecasz.; -Żartujesz co ciebie może w takiej starszej babie podniecać i do tego z nadwagą. ; -Nie będę ci kolejny raz powtarzać,że od dawna mi się podobasz i nie mam pojęcia czy masz nadwagę czy nie,ale bardzo podoba mi się twoje ciało.;_ i kończąc to mówić mocniej ją objąłem i zaprowadziłem ją do pokoju i padliśmy na wersalkę. Siedząc na wersalce mocno ją obejmowałem i próbowałem ją całować i chociaż się wyrywała to udało mi się kilka razy pocałować jej mocno zaciśnięte usta.Gdy chwyciłem ją za cycek to próbując się ...
«12»