1. Niespodzianka u kuzyna


    Data: 05.06.2019, Kategorie: Geje Autor: JoeyTheCat, Źródło: Pornzone

    ... między swoje uda. Ten bez zwłoki podszedł na czterech łapach - wypinając przy tym swój "bubble butt" i zabrał się za lizanie jajek Krystiana. Po chwili pochłonął jego stojącego członka tak, że nawet nie zdążyłem zobaczyć jaki jest duży.
    
    Poczułem jak w moich spodniach robi sie ciasno. W końcu rurki + wzwód = dyskomfort.
    
    Zacząłem masować swojego kutasa rozpinając guziki w spodniach obserwując całe wydarzenie.
    
    Krystian udchylił głowę do tyłu i jestem pewien, że przy tym jęczał, niestety muzyka zagłuszała każdy jego dźwięk. "A więc takie z ciebie hetero!" pomyślałem. Zapominając o bożym świecie wyjąłem członka z bokserek i zacząłem walić nie zważając na konsekwencje co by było gdyby otworzyli drzwi. Po chwili zauważyłem, że Krystian napina się zupełnie jak przed wytryskiem. Właśnie na to liczyłem. Wtedy jednak Eryk przestał. Wstał i pocałował Krystiana. Krystian wstał z biurka. Niestety poraz kolejny nie udało mi się zobaczyć jego członka. Zrobili trzy kroki i znaleźli się na łóżku. Krystian usiadł na Eryku, ocierając się rowkiem o jego, na oko, 15-16cm członka. Nie był duży ale według mnie rozmiar nie musi świadczyć o ...
    ... jakości seksu. "Eryk ruchnie mi kuzyna?" pomyślałem. Krystian wyjął spod poduszki żel. Wycisnął go sobie trochę na dłoń i posmarował dziurke i kutasa Eryka. Po kilku sekundach zaczął się na niego nadziewać. Powoli ale skutecznie. Krystian zaczął powoli poruszać w górę i dół na członku Eryka. Położył się na nim i zaczęli się całować. Eryk jednocześnie ruchając go rozchylał pośladki dzięki czemu widziałem wszystko idealnie.
    
    Nie mogłem tego dłużej w sobie powstrzymywać. Napiąłem się i spuściłem tuż przed jego drzwiami ledwo powstrzymując się od jęku. Na szafce leżącej przy schodach leżała jakaś brudna koszulka, którą starłem swoją spermę zapiąłem spodnie i poczekałem aż obaj skończą. Nie trwało to długo. Eryk doszedł na pośladkach Krystiana, a on na twarz Eryka. I poraz kolejny nie zdołałem dostrzec jego penisa. Zaczynało mnie irytować.
    
    Zacząłem żałować, że się nie przyłączyłem, ale pewnie by mnie zwyzywali i wyrzucili prędzej niż pozwolili się zabawić.
    
    Heh, no cóż. Zszedłem po cichu na dół. Odłożyłem wiertarke na tarasie i wróciłem do domu.
    
    Koniec.
    
    Piszcie jak i czy się podobało. ;-)
    
    Niedługo kolejne opowiadanie. 
«12»