-
Kontrakt za zdrade (opowiadanie z obrazkami)
Data: 25.05.2018, Kategorie: Fetysz Autor: JKLPIJK, Źródło: SexOpowiadania
... Pani tyłka”. -„Dobrze, szybko się uczysz” – pochwaliła Sam się dziwiłem, jak szybko się przyzwyczaiłem do tej roli. Mój penis od razu zrobił się twardy po tym, jak sam sobie ubliżyłem. -„Posłuchaj, mam dla ciebie zadanie. Niedawno dopiero wstałam i strasznie chce mi się sikać. Chodź, pójdziemy do łazienki” Posłusznie poszedłem za nią do toalety, a ona kazała mi się rozebrać i położyć głowę na desce sedesowej, twarzą do góry. Już wiedziałem co się święci. -„Otworzysz swój pierdolony ryj, a ja do niego naszczam. Oczywiście musisz wszystko wypić” -„Tak jest, Pani” – odparłem posłusznie. Marta zdjęła majtki, a potem kucnęła w powietrzu na moją twarzą. Moje usta już były rozwarte i gotowe do łapania jej moczu. -„Uwaga, leci” – powiedziała – po czym zaczęła przeć. Najpierw z jej cipki wydostało się parę kropel moczu i skapało na moją brodę, a potem pełnym strumieniem celowała prosto do moich ust: Jej żółty, ciepły mocz szybko napełniał moją jamę ustną. Poczułem słony smak jej sików, średnio skondensowany. -„Połykaj to, szmato” – rozkazała Zacząłem łykać kolejne porcje moczu mojej dziewczyny. Stałem się jej toaletą. Czułem jak ciepły mocz płynie przez mój przełyk i trafia wprost do mojego żołądka. Chwyciłem za mojego twardego jak skała penisa i waliłem sobie podczas gdy moja własna dziewczyna oddawała mocz do moich ust. -„Podoba ci się to, co?” – zapytała -„Tak, czy mogę więcej twojego ciepłego moczu, Pani?” – zapytałem, będąc tak podniecony, ...
... że nie zważałem już na to, czy to przyzwoite. -„Ooo, niestety już mi się nie chce, ale jeśli będziesz grzeczny, to może dostaniesz coś równie dobrego.” – powiedziała – „A teraz idź zrobić mi śniadanie zanim Kuba przyjdzie.” Chwilę po tym, jak Marta zjadła śniadanie (tym razem nie wymiotowała po moim jedzeniu) przyszedł Kuba. Marta chwilę z nim pogadała, a potem poszliśmy do sypialni. -„Dzisiaj będzie w cipę” – zakomunikowała Marta – „A spermojadka Karolina – bo tak ją nazywam – będzie wszystko obserwować.” Zaczęli standardowo od loda, tym razem jednak ostrzej niż poprzednio. Po chwili powolnego ssania poszli na całość i zaczęli robić głębokie gardło. Kuba trzymał ją za głowę i ruchał jej twarz. Ona wystawiła język jak suka i połykała jego fiuta aż po same jaja: Jego penis wchodził głęboko w jej gardło, a ona zaciskała oczy i dławiła się jego penisem. Wśród mlasków i dźwięków dławienia się mogłem usłyszeć głos odruchu wymiotnego, a po paru sekundach gęsty rzyg wydobył się z jej gardła i spłynął po Kuby penisie wprost na podłogę. -„ Oż, kurwa” – zaklęła – „Spermopijko, masz to posprzątać. Własnym ryjem. Jedzenie nie może się w końcu zmarnować.” Po czym chwyciła mnie za głowę i przystawiła do kałuży wymiocin na podłodze. „Żryj to” – powiedziała i wsunęła moją twarz w wymiociny. Zacząłem wysysać jej rzygi z podłogi jak jebany odkurzacz, a następnie połykałem porcje wstępnie strawionej masy z jej żołądka. Były kwaśne, aczkolwiek do przełknięcia. W każdym ...