-
TOLSKI - 12 zakończenie
Data: 06.06.2019, Autor: Minka227, Źródło: Lol24
... mleka, chociaż zapewne wtedy Ludwik postarałby się i o nie. Niecałe dwa lata później urodziła synka – Kamila. Żyło im się wspaniale. Nie można powiedzieć, że nie było między nimi żadnych spięć, ale zawsze potrafili dogadać się, aby nie tracić życia na niepotrzebne spory. Co do spotkań seksualnych to i owszem, co jakiś czas spotykali się z przyjaciółmi w tym celu. Byli to głównie przyjaciele z Austrii. Powstało prawie zamknięte grono 3 par oraz 3 panów solo. Były spotkania wszystkich naraz – wówczas organizowali orgie weekendowe. Jeśli spotykali się w mniejszym gronie były to zazwyczaj pojedyncze noce. Także zdarzały się i wakacyjne wyjazdy w urocze zakątki świata tylko w celu uprawiania seksu. Poza "wiedeńskim” towarzystwem spotykali się co jakiś czas z Santosem i Lelią. To właśnie Lelia pokazywała Natalii coraz to inne formy zadowolenia męża, a że wyobraźnię miała bez dna, więc i pomysłów było bez liku. Lelia 'prowadziła' Natalię przez okres ciąży, tak więc nawet w tym czasie mieli zadowalające obie strony pożycie seksualne. Także Ludwika zapraszali od czasu do czasu do swojej sypialni. Natalia pogodziła się z końcu i zaakceptowała tę formę spotkań jako coś normalnego. Dopomógł jej w tym zapewne stosunek przyjaciół, z którymi spotykali się. Wraz z opuszczeniem sypialni nie istniał temat. Nie było żadnych uwag odnośnie zachowania się kogokolwiek. Mogli następnego dnia spotkać się na dyskotece, mogli tańczyć ze sobą i był to tylko taniec, chociaż poprzedniego dnia ten taniec był czystym erotykiem. Za to ceniła przyjaciół i chciała przebywać w ich towarzystwie. Czegóż było potrzeba więcej? Im nic! KONIEC