W pociągu - Opowiadania Erotyczne

W pociągu

... strugami ciepłej, gęstej spermy, aż słychać chlupotanie, a Ty, wyprężona jak struna, dostajesz gwałtownych drgawek, sutki Ci pulsują, brzuszek faluje, a pizda doi kutasa silnymi skurczami pochwy. Rzuca nami długo i ostro. Potem drgawki słabną, kutas mięknie w cipce i wysuwa się. Wstaję i padam na kanapę obok Ciebie. Odpoczywamy zdyszani, spoceni, uśmiechamy się do siebie zadowoleni. Teraz zauważamy, że za drzwiami stoi konduktor z twarzą przyciśniętą do szyby, ma wyjętego kutasa i masuje go ręką. Musiał nas podglądać, jak się bzykaliśmy. Kiwasz do niego paluszkiem, wołasz go do środka, a on wchodzi bez wahania. Stajesz na kanapie na czworaka i wypinasz w jego kierunku dupkę, a on natychmias się podłącza do Twojej obspermionej pizdy i rżniee Cię brutalnie od tyłu jak sukę. Napatrzył się i jest strasznie napalony. Jeczysz znowu z bólu i roskoszy, a ja łapię Cię za włosy i ciągnę Twoją głowę do mego kutasa. Pochylasz się, bierzesz go w usta, ssiesz, a on znowu staje, rośnie Ci w ustach. Ruszam Twoją głową, dopycham Ci kutasa aż do gardła, a konduktor rżnie Ci pizdę oszalały z rozkoszy. Obaj stękamy, naprężamy się i zlewamy równocześnie jak na komendę, wypróżniamy z wielką ulgą. Ty też dostajesz odlotu. Dupka Ci drga, jakby Cię prąd kopał, Twoje ząbki wbijają się w mojego kutasa. Sperma wycieka Ci kącikami ust. Konduktor wyciera kutasa o Twoją dupkę, chowa go, dziękuje i wychodzi. Ty padasz na kanapę,łapiesz łapczywie oddech ustami pęłnymi spermy, przełykasz ją głośno i mruczysz umęczona, ale zadowolona. Pochylam się i wylizuję pulsującą jeszcze pizdę. Wary masz opuchnięte, dzyndzelek natarty, czerwony, a dziura rozszerzona, pulsująca. Wycieka z niej biaława strużka naszych sperm zmieszanych z Twoim śluzem. Spływa w rowek i odbycik. Wylizuję Cię dokładnie, do czysta jak piesek swoją suczkę.....