1. Moja cudowna przyjaciółka część I


    Data: 12.06.2019, Autor: kicia69223, Źródło: Lol24

    ... się na twoje nogi.
    
    -Tak ? Ja jakoś tego nie zauważyłam - skłamałam.
    
    -Ten dzisiejszy wieczór u Ciebie nadal aktualny ? Rodzice zapraszają gości a ja raczej będę się nudzić wśród rozmów na temat pracy i polityki - oznajmiła moja przyjaciółka.
    
    -Jasne ! Moi dziś wyjeżdżają na wieś, chcą trochę odpocząć i wracają dopiero w niedziele. Brat jest u babci a ja powiedziałam, że chce się pouczyć na poniedziałkowy sprawdzian z matematyki i muszę zostać w mieście.
    
    -To super możemy "pouczyć się" razem - Diana puściła do mnie oczko.
    
    Od razu zrozumiałam, że wcale nie miała na myśli nauki tylko plotkowanie o chłopakach i oglądanie jakiś filmów na DVD.
    
    -Pewnie- również puściłam oczko do przyjaciółki- Rodzice ucieszą się, że nie będę sama w domu na noc, bo zostaniesz na sobotę nie ?
    
    -No jasne- uśmiechnęła się szeroko.
    
    -Ej, dziewczyny - dobiegł nas głos Bartka- Chodźcie, bo za minute zaczyna się język polski.
    
    -Jasne, już idziemy - odpowiedziała Diana i obie poszłyśmy do klasy.
    
    Diana była wysoką brunetką o długich włosach prawie zawsze nosiła je rozpuszczone. Była chuda, ale jej piersi i tyłeczek miały całkiem niezły rozmiar. Diana lubiła pokazywać często swoje krągłości poprzez noszenie krótkich spódniczek i obcasów.
    
    Natomiast ja byłam blondynką, średniego wzrostu o średnich piersiach, ale jakże jędrnych. Moja pupa była dosyć odstająca i często podkreślałam ją nosząc obcisłe rurki. Obie chodziłyśmy do 2 klasy liceum o profilu humanistycznym.
    
    Godziny w ...
    ... szkole mijały mi bardzo mokro jeśli można tak powiedzieć. Ciągle czułam sączące się soczki z mojej myszki. Na szczęście odwołali nam ostatnia lekcje i mogłam szybciej iść do domu. Z Diana umówiłam się na 16:00. Gdy wróciłam do domu zastałam spakowanych rodziców. Poinformowałam ich tylko, że Diana przyjdzie i zostanie do soboty, ponieważ będziemy się razem uczyć na sprawdzian. Musiałam jeszcze wysłuchać kazania rodziców na temat tego co nam można a co nie i gdyby coś się działo to mam do nich dzwonić. W końcu pożegnałam ich około godziny 14:30. Do przyjścia Diany było jeszcze półtorej godziny, postanowiłam to wykorzystać i zająć się trochę sobą, więc szybko zdjęłam koszulkę, stanik, spódniczkę i majteczki, które były całe oklejone śluzem. Usiadłam wygodnie na fotelu i rozłożyłam nogi bardzo szeroko.
    
    -"No nareszcie chwila dla mnie"-pomyślałam.
    
    Zbliżyłam rękę do mojej różyczki i potarłam łechtaczkę ciężko oddychając. Zaczęłam ją masować i wkładać paluszki do środka.Poruszałam nimi raz szybko a raz bardzo wolno. Z moich ust wydobywały się głośne, ale krótkie jęki. Niestety tą piękną chwilę przerwał mi dzwonek do drzwi.
    
    -"No nie wierze, znowu"-byłam zła.
    
    Nałożyłam na siebie szlafrok i poszłam otworzyć. Okazało się, że to pan, który miała nam podłączyć telewizję cyfrową. Całkiem o nim zapomniałam, choć rodzice mi wspominali o tym przed wyjazdem. Zaprosiłam pana do domu i pokazałam gdzie stoi telewizor. A sama poszłam na górę się ubrać i przygotować pokój na przyjście ...
«1234...»