Wiertarka - Opowiadania Erotyczne

Wiertarka

Nie znalazłem tej wiertarki, widocznie Jurek mi jej nie oddał, a na jutro musze ją mieć. Jeszcze dziś po pracy podjadę do niego po nią i go ochrzanię. Furtka była otwarta, ale na dzwonek u drzwi długo nikt nie reagował. Już miałem odejść, gdy stanęła w nich blondyneczka i na pytanie o gospodarza powiedziała, że wujka i cioci nie ma, bo wyjechali na wakacje. Ale proszę do środka, w czym mogę pomóc? zapytała prowadząc mnie do obszernego holu .Mogła mieć ok 16 lat i ubrana była tylko w majteczki i T - shirt, pod którym nie nosiła staniczka, o czym świadczyły dwa guziczki sutków na szczycie małych piersi. Na chwilę pana przepraszam - i wyszła na taras. Dzień dobry powiedziała wchodząc innymi drzwiami - jak to przecież już się witaliśmy - odparłem - niemożliwe, zapamiętała bym takiego przystojniaczka. W co ona sobie ze mną leci? byłem wkurzony. Wyszedłem na taras i zobaczyłem ją jak ściąga koszulkę i z balsamem w ręce zwróciła się do mnie - dobrze że jesteś - nasmaruj mi plecki - poprosiła. Zatkało mnie - nie dość że wali mi na Ty, to jeszcze chce bym ją smarował!. No śmiało - przecież nie gryzę - dodała ze śmiechem. Wmasowywałem pachnący obietnicą krem, gdy ona odwróciła się z prośbą - piersi też, i zdejmowała już majtki. Brzuszek nie może być blady - miała idealnie wygoloną piczkę. O widzę, że już się zabawiacie - usłyszałem z tyłu jej głos. Spojrzałem za siebie i zobaczyłem jej sklonowane odbicie, zdejmujące takie samo odzienie. Zrozumiałem, że mam do czynienia z siostrami ...

... bliźniaczkami. Teraz ja - Ty zawsze musisz być pierwsza?! nawet na świat wepchnęła się przede mną - dodała zabierając jej balsam i każąc się nasmarować. Moje ręce pieściły już drugie śliczne ciałko, a spodnie nie wytrzymywały naporu śmiesznie odstając w kroczu. Zaraz go uwolnimy - powiedziała starsza, dobierając się do paska i chodźmy na kanapkę. Po chwili gołego popchnęły mnie na stojącą na tarasie leżankę, dobierając się do zadartego ku górze niczym minaret fiuta. Tam też zaczęły się przepychać, która pierwsza ma się nim zająć. Zaraz, zaraz – krzyknąłem - czy ja mam coś do powiedzenia?! –natychmiast kłaść się i rozchylać nóżki! – rozkazałem. Wykonały polecenie bez szemrania i miałem teraz przed sobą dwie piczki wystawione na przywitanie mojego czubka. Najpierw podszedłem do tej po prawej stronie i dotknąłem mokrej cipki, wchodząc tylko główką. Na to ta druga odepchnęła mnie stopą od siostry wołając – co znowu ona pierwsza? – ja też chcę!. Posłusznie wszedłem między jej nogi i zagłębiłem kutasa w jej norce na 3 cm, i zacząłem ruchać. To wywołało niezadowolenie starszej z nich. Uzgodnijcie wreszcie, którą najpierw mam obsłużyć, bo nie będę latał tak między waszymi nóżkami-powiedziałem. To zrobimy kołyskę odparła jedna z nich i już nachyliła się wypinając pupę i cipkę, a ta w której byłem jeszcze przed sekundą położyła się na niej tak, że stykały się pleckami, a jej ugięte i zadarte ku górze nóżki odsłaniały dostęp do jej cipki. Wszedłem między ich porozchylane udka i miałem ...