Pokemon hentai
Data: 17.06.2019,
Autor: Tremono, Źródło: Lol24
... ziemię i pozwoliła odejść zdezorientowanemu Pikachu, powiedziała do niego na odchodne, że dostarczył jej nieziemskich doznań, że było jej cudownie i w ogóle wychwalała go pod niebiosa. Pikachu był wtedy z siebie dumny, choć nie do końca zdawał sobie sprawę, co takiego zrobił.
Teraz, kiedy Pikachu obserwował zadowalającą się Misty i przypominał sobie, co zrobił mamie Asha oraz jakim był wtedy bohaterem, zechciał znowu zrobić taki dobry uczynek. Może zostanie jakoś wynagrodzony… Wyskoczył z krzaków i w podskokach popędził w stronę Misty. Ash odruchowo ruszył za nim, chcąc złapać pokemona, nim dziewczyna go zauważy. Przez to sam także został dostrzeżony.
Kiedy Ash wypadł zza krzewu, Misty od razu odwróciła głowę w jego stronę i zrobiła bardzo zdziwioną minę. Chłopak zamarł wtedy i patrzył na nią ze strachem. Pikachu już był pomiędzy nogami dziewczyny i wyciągnął dłoń w stronę strumienia wody, który wciąż wyrzucał z siebie Staryu. Wytworzył lekki prąd i wtedy cała głowa Misty odchyliła się do tyłu, a z ust dziewczyny dobyło się głośnie i podniecające jęknięcie. Misty wygięła się w łuk i podrygiwała dziwnie, wciąż wyjąc i pojękując. Zupełnie straciła panowanie nad swoim ciałem. Ash przestraszył się, że to może wytworzony przez Pikachu prąd tak ją poraził. Chłopak nie rozumiał, co wstąpiło w jego pokemona i dlaczego zaczął pieścić prądem cipkę Misty. Powoli Ash zaczął zbliżać się do koleżanki. Po niespełna minucie Misty odzyskała panowanie nad sobą i otworzyła oczy. ...
... Uniosła głowę i spojrzała na Pikachu. Ten przestał już ją razić prądem i stał oczekując pochwały.
- Boże, Pikachu… – wydyszała ciężko Misty. – Co to było?!
Pikachu uśmiechnął się.
- Toż to było NIESAMOWITE!!! – Misty nie mogła nadziwić się temu, co przed chwilą przeżyła dzięki pokemonowi. Zdawała się nie zauważać stojącego nad nią Asha. – Ochhh, Pikachu, coś ty mi zrobił… Jesteś świetny! Dziękuję! Skąd ty znasz takie techniki?!
- Pika, Pikaaa!!! – cieszył się Pikachu.
- Ashu. – Misty zauważyła w końcu chłopaka. Nagle zaczęła sprawiać wrażenie rozzłoszczonej. – Czy mogę wiedzieć, co ty tutaj robisz?!
- Ja? – zdziwił się Ash. – A ty?
Misty popatrzyła się wprost na krocze przyjaciela. Ash również spojrzał w dół i zdał sobie sprawę, że z tego wszystkiego zapomniał schować fiuta. Koleżanka przyglądała się teraz zniesmaczona jego sterczącemu przyrodzeniu.
- Mówiłam przecież, żebyście nie wychodzili z obozowiska, bo będę się kąpać!
- To jest kąpanie się? – spytał ironicznie Ash, wskazując ręką najpierw na rozkraczone nogi Misty, potem na Staryu i Pikachu.
Dziewczyna zarumieniła się.
- A gdzie Brock? – spytała.
Ash odwrócił się w stronę krzaków i wskazał na nie palcem.
- Tam.
- Tak myślałam. Chodź no tu, Brock, mamy do pogadania!
Speszony Brock wyszedł spomiędzy krzewów i podszedł do przyjaciół.
- Dlaczego mnie podglądacie? – spytała Misty.
- Brock mnie namówił… - odparł nieśmiało Ash.
- No pewnie, najlepiej zwalić wszystko na mnie! – ...