Piękna blondynka o imieniu Gosia
Data: 24.06.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
Anal
Blondynki,
Nastolatki
Autor: ShoeMalig, Źródło: Pornzone
... sposób, aby oba się spotkały. Gosią zaczęła mnie jeszcze bardziej przycągać do siebie. Całowała bez wytchnienia, trzymając moją twarz, nie chciała przerywać, zresztą i ja tego nie chciałem. W pewnym momencie jedna ręka Gosi wylądowała na moich plecach, zaczęła nią jechać w dół. Przejechała przez cały kręgosłup, moje pośladki i zatrzymała się na udzie na chwile. Po czym wróciła powrotem na moje pośladki. - Piotrek mam pytanko ? przestała na chwile całować ? mogę Ci je zadąć? - Mów. Odpowiem Ci na każde, jeżeli tylko po odpowiedzi dostanę jeszcze jeden gorący pocałunek. - Ty zawsze ? uśmiechnęła się ? A to na zachętę ? znowu zatopiła usta w moich ? Powiedz, dlaczego ani razu nie zacząłeś się do mnie dobierać? - Gosia, no przecież wiesz? - nie zdążyłem skończyć. - Wiem? Dlatego mnie całujesz i dlatego tu z Tobą jestem. Jesteś inny ? musnęła mnie lekko ustami ? Ale jesteś chłopakiem, podobam Ci się przecież. Widzę to w Twoich oczach i czuję po tym jak mnie całujesz. Dlaczego nie złapiesz mnie za tyłek? Dlaczego nie próbujesz złapać mnie za udo? Dlaczego jak siedziałam obok Ciebie nie próbowałeś od uda iść wewnętrzna stroną, ręką do? - nie wiem, czemu się tu zatrzymała, wiem przecież, o co jej chodzi - Mhm? Słucham? - No? Wiesz, o co mi chodzi. Nie wiem, jakich Ty słów używasz, jesteś inny przecież. - Właśnie, dlatego się do Ciebie nie dobierałem. Podobasz mi się i mnie pociągasz i to cholernie, ale ja jestem inny. Moje podejście do seksu jest niekonwencjonalne w porównaniu do ...
... dzisiejszej młodzieży i chłopaków. Nie umiem dziewczyny od tak zaciągnąć do łóżka, przespać się z nią i ją zostawić. Muszę ją? - Znać ? dokończyła ? Rozumiem i doceniam. Nikt tak mnie nigdy nie traktował ? zarzuciła mi ramiona na szyję, przyległa do mnie i pocałowała ? Szkoda, że rodzice byli wczoraj w domu. Ja naprawdę chciałam żebyś wczoraj ze mną został ? uśmiechnęła się, pocałowała mnie jeszcze raz, złapała za rękę i poszliśmy dalej. Gosia miała na sobie jak zwykle luźną bluzkę. Tym razem z troszkę większym dekoltem. Było przezeń widać kawałek czarnego stanika. Leciutko zarysowane piersi wyglądały jak by zaraz chciały wyskoczyć zza dekoltu i się na mnie rzucić. W jej ubiorze zaskoczyły mnie jej spodnie. Bardziej obcisłe niż wcześniej ? legginsy ? czarne, obcisłe. Podkreślające jej piękny, okrągły i zapewne jędrny tyłek. Nie można zapomnieć też o nogach. Cudowne nogi. Wychodzące z jej szpilek stopy, które były lekko zakryte przez materiał. Dalej kostki, ledwo widoczne, nad którymi zaczynały się czarne legginsy. Dalej odznaczały się zgrabne łydki, które przechodził w cudowne i apetycznie wyglądające uda. Łatwo rzucało się w oczy to, że jej nogi idealnie przylegały do siebie, tworząc naturalną zaporę i osłonę, w którą trzeba było się wcisnąć, aby dotrzeć do jej delikatnej i doświadczonej kobiecości. Zdążyliśmy już dojść pod Gosi klatkę schodową. Gosia bez słowa rzuciła się na mnie, przyciągając i przylegając do mnie. Zaczęła mnie całować. Nasze usta znów się spotkały. Języki ...