1. Kolacja (Potterowskie SevMione)


    Data: 02.07.2019, Autor: Alexa, Źródło: Lol24

    ... cenę na chwilę przed trzecim uderzeniem. Wszystkie oczy zwróciły się w jego stronę, ale on patrzył tylko w te bursztynowe, które rozszerzyły się do niebotycznych rozmiarów w zdziwieniu.
    
    - Sprzedane! - głos Dumbledore’a był aż obscenicznie radosny, gdy wykrzykiwał swą standardową formułkę. - Teraz proszę następną kandydatkę, a jest nią…
    
    Hermiona już go nie słuchała, jak zahipnotyzowana zeszła z podwyższenia i skierowała się w stronę Severusa Snape’a, który ją kupił. Poczuła jak mimowolny dreszcz podekscytowania przeszedł jej po plecach.
    
    - Profesorze Snape... - przywitała się skinięciem głową.
    
    - Severus.
    
    - Słucham?
    
    - Tak mam na imię, Severus. Chce byś tak do mnie mówiła, kiedy jesteśmy poza szkołą.
    
    - Dobrze - na twarzy dziewczyny zawitał lekki uśmiech. - Mam nadzieje, że Ty również będziesz się do mnie zwracał po imieniu Severusie…
    
    Gdy wypowiedziała jego imię, zrobiło mu się zdecydowanie zbyt gorąco.
    
    - Naturalnie - powiedział lekko zachrypniętym głosem i podał jej ramię by mogła złapać go pod rękę.
    
    - Gdzie idziemy? - spytała po tym, gdy złapała Severusa za ramię.
    
    - Mam nadzieje, że nie masz nic przeciwko spędzenia tego wieczoru w moim mieszkaniu?
    
    - Oczywiście, że nie.
    
    Hermiona z rosnącą fascynacją rozglądała się po skromnym salonie Severusa. Snape sprowadził ją tutaj i zniknął, informując ją przedtem by czuła się jak we własnym domu. Zmęczenie ostatniego tygodnia i stres związany z egzaminami zaczął o sobie przypominać, usiadła więc na ...
    ... olbrzymiej kanapie w ciepłym, brązowym odcieniu. Okazało się, że nie tylko wyglądała na wygodną, ale i taka była. Rozważając wszystkie za i przeciw, wyciągnęła się na niej, przymykając oczy. Była pewna, że usłyszy kroki mężczyzny i zdąży usiąść, nim ten się pojawi.
    
    Severus zostawił Gryfonkę samą by wydać skrzatom dyspozycje dotyczące swojego gościa. Nie chciał jednak, żeby dziewczyna usłyszała cokolwiek z tego, co zamierzał. Gdy znów znalazł się w salonie, jego wzrok padł na postać śpiącą w najlepsze na kanapie. Mimowolnie uśmiechnął się na tak czarujący widok. Wziął dziewczynę na ręce i umieścił ją tam, gdzie - zdaniem Severusa - było jej miejsce. Widząc ją śpiącą, w dodatku w jego łóżku, nie mógł się powstrzymać, więc położył się obok niej i obserwował jej reakcję. Chciał się upewnić, czy dziewczyna też do niego cokolwiek czuje. Widział jej zachowanie w ciągu kilku tygodni, gdy tylko był w pobliżu, ale starał się tego nie komentować. Dłonią przejechał delikatnie po jej lekko rumianym policzku. Dziewczyna westchnęła, co tylko zachęcało go do posunięcia się dalej. Pochylił nad nią głowę tak, że jego usta był blisko jej warg i delikatnie ją pocałował. Było to tylko lekkie muśnięcie ustami, lecz spowodowało otworzenie oczu przez dziewczynę.
    
    - Przepraszam ja... Naprawdę nie chciał..- nie dokończył zdania, gdyż Gryfonka przylgnęła swoimi ustami do jego. Nieco zaskoczony, wpatrywał się w dziewczynę wielkimi oczyma, lecz gdy się ocknął zagłębił się w dotyku jej ciepłych, ...