Kaja i Niko cz.II
Data: 12.07.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Harry McGonagall, Źródło: SexOpowiadania
Czarnulka zmagała się ze swoim, łysym samcem. Ola gościła już w swojej cipie kilka kutasów, jednak żaden z nich nie wytrzymywał aż tak długo, w dodatku żaden z nich nie był tak wielki. Gdy wchodził długo czuła ból. Być może to jest urok dojrzałych mężczyzn? Olo wyglądał na co najmniej dwa razy starszego od niej. Nie bawił się w romantyzm. Po przydługim lodziku, brutalnie rozgrzał jej pizdę wsuwając nawet trzy palce, potem uderzył w jej krocze otwartą dłonią. Piekło, ale wyczekiwała na chwilę, kiedy wciśnie swojego wojownika w jej szparę. Pochylił ją wpół, oparła się rękami o skórzaną pufę, wyprostowała swoje nieziemsko zgrabne nogi i stała tak przez chwilę oddając mu całą siebie. Kusząco kręciła biodrami. Prosty jak maczuga chuj w nią wjechał. O dziwo powoli, pomału i nie cały od razu. Aleksandra głośno wciągnęła powietrze. Stęknęła z bólu. Wielki pyton rozpierał jej wargi sromowe, jak żaden inny przedtem. Nogi zaczęły jej się trząść, wtedy Olo wycofał się sprawnie z jej wnętrza. Na chwilę odwrócił się szukając czegoś w szafie. Ola spuściła głowę, uspokajała emocje.
Usłyszała za sobą bzyczenie. Odwróciła się, zobaczyła, jak Łysy zbliża się trzymając w ręku elektryczny sex-gadżet. Dziwne, ale podczas rozmowy zrozumiała, że jest to mieszkanie Nika, skąd jego gość wie gdzie szukać tak intymnych rzeczy jak stymulator waginy? Skąd w ogóle wie że może coś takiego znaleźć? Czyżby nie były pierwszymi, które ich odwiedzają? To wyglądało na jakiś domowy burdel… i wtedy przyłożył jej ...
... do łechtaczki stymulator. Poczuła wzbierającą falę przyjemności. Jej szpara wypuściła obfite soczki. Pracował urządzeniem przez chwilę. Nie odzywał się, od czasu do czasu dotykał palcami pizdę. Dyszała coraz szybciej. Gdy zaczęła jęczeć, szybko odłożył stymulator i znów wsadził członka. Kolejnymi pchnięciami pyton wjechał w nią do połowy. Znów poczuła ból, jednak teraz powoli przechodził w fale przyjemności. Zaczął grzmocić ją coraz szybciej. Wydawało jej się, że podczas całego jebania ani razu nie wsadził po same jaja. Jebał ją na pieska, przyspieszając tempa. Gdy pociągnął jej głowę do góry za długi kruczo-czarny warkocz zobaczyła, że Łysy wybrał miejsce na jebanie na wprost lustra. W odbiciu widziała swoje cycki z odstającymi z podniecenia sutkami kołyszące się w tempie ruchów jego bioder, wyżej swoją podnieconą twarz, potem długie plecy idące ku górze rozszerzające się w idealnej talii trzymanej w uścisku przez dwie wielkie łapy. Nad nią górował Jego pępek ukryty w mocarnym sześciopaku błyszczącym od potu. Wyżej połyskujące męskie piersi, tatuaż z wyszczerzonym rekinem na grubym bicepsie, byczy kark, czarniawa, spleciona bródka – jedyny ślad włosów jej kochanka i łysa głowa, na niej paskudny uśmiech. Był tak potężny, że jego biodra uderzające raz po raz w jej pupę były szersze od niej. Chyba lubił patrzeć na siebie, Ola zauważyła, że przez cały czas jebania nie interesuje się niczym prócz własnym odbiciem i „niewolonej” przez niego kobiety. Gdy spojrzała w dół, zauważyła ...