Kaja i Niko cz.II
Data: 12.07.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Harry McGonagall, Źródło: SexOpowiadania
... swój wzgórek łonowy pracujący w rytmie pytona wewnątrz jej cipki. Poczuła, wzbierający orgazm, ręce na których się opierała zaczęły drżeć. Jęknęła przeciągle, jej świadomość odleciała w ekstazie przyjemności. Uniósł ją , tak by mogła wstać i oprzeć się rękoma o lustro. Nie przestawał ruchać. Ola trzęsła się jak galareta była rozpalona i krzyczała. Widziała to w odbiciu lustra. On też doszedł. Poczuła jego gorący płyn w środku, On nie odrywał wzroku od lustra, od własnej muskulatury i swojej niewolnicy. Raz jeszcze docisnął fiuta w pochwie Oli, stęknął. I wyjął go. Złapał ją jeszcze za krocze i piersi i bez opamiętania, energiczne ruchał jej pizdę ręką. Znowu zaczęła się trząść, po chwili wyprostowała się, a jej cipka trysnęła gorącym strumieniem nektaru . Opadli w uścisku na czerwoną, skórzaną sofę. Dochodziła do siebie na jego szerokiej klacie. On splótł ręce za głową. - Liż pęto – rzucił do Czarnulki. Ola nie protestowała. Dał jej coś czego nigdy nie czuła. Nachyliła się nad Pakerem i zaczęła wysysać spermę z jego chuja. Delikatnie pomasowała wiotczejącą pałę. Czuła jak pozostawione w jej piździe gorące nasienie spływa po udzie. Łysy rozsmarował po sześciopaku i klacie jej soczki.
Do salonu wrócili Kaja i Niko. Oboje zupełnie nadzy. Nie licząc oczywiście analnego ogonka, który tkwił w odbycie Blondyny. - Teraz kicia uklęknie i wyliże Panu jajka! – rozkazał Niko siadając wygodnie obok kumpla. - Widze, że przygotowałeś Blondyneczkę na jebanko w dupkę! – ucieszył się Olo ...
... oglądając, jak Kaja z wprawą obrabia kolejny raz owłosionego fiuta – W takim razie ja proszę o czas – odepchnął Czarnulkę od swojej pały i wyszedł do kuchni. - Czterdzieści lat minęło… - zanucił za nim Brunet – Co tak siedzisz Cyganeczko, dołącz do koleżanki – Niko z początku chciał zrobić jej dobrze językiem, wycofał się z tego widząc porcję spermy ulewającą się z cipy. Aleksandra uśmiechnęła się, wskoczyła na drugiego ogiera, wypięła tyłeczek i zabrała się do gały. Kaja przeszła na jaja, wsysając najpierw jedno, potem drugie. Delikatnie włożyła paluszek do jego odbytu pobudzając przyjemność. Niko przymknął oczy, mruknął w podnieceniu. Rękoma pomagał Oli w coraz głębszym braniu penisa do gardła. Wyswobodziła głowę z jego dłoni, przerwała obciąganie. - Naprawdę ma 40 lat!? – spytała zdziwiona - Czterdzieści dwa… - mruknął Brunet.
Splunęła na wielką żołądź i rozsmarowała śluz po całym jego palu. Energiczniej przesunęła po członku i z znów włożyła go do gardła. W tym czasie z kuchni wrócił Olo, rzucił Nikowi puszkę zimnego piwa. Otworzył ją od razu i rozkoszował to dopełniło jego szczęścia w ten słoneczny dzień. Olo wrócił z kuchni pobudzony. Jego byczy kutas znów stał już na baczność. Odłożył swoją puszkę piwa. - Odkąd tylko ją zobaczyłem chciałem przeorać jej zwieracze. Ukląkł za Kają. Uderzył z liścia w pośladek. - Ałaaa! – wrzasnęła odejmując jądra Nika od ust. Obrzuciła go zagniewanym spojrzeniem. Nie chciała mieć z nim nic wspólnego. W myślach błagała Olę, by ta zajęła ...