niewydymka-wciąż się pieprzy - Opowiadania Erotyczne

niewydymka-wciąż się pieprzy

... całkiem odbiło na tym punkcie, oczywiście dla mnie pozytywnie.

- Przecież to naturalne. Poza tym wy też daliście niezły popis biorąc pod uwagę ile tego trysnęło z ciebie na twoją kobietę. Co do Joli to jeszcze się zdziwisz-tajemniczo dodała moja sexowna pani kierowca.

Dojechaliśmy do dużego marketu. Za poradą Karen kupiłem krem do depilacji dla mojej żony. Pochodziliśmy też rozglądając sie ogólnie po wszystkim. Towary jak wszędzie w Europie, nic nowego i wyjątkowego.

Zapłaciliśmy i poszliśmy do auta. Wracaliśmy już do domu gdy Karen przypomniała sobie, że musi jeszcze zatankować. Stacja benzynowa była kilometr od domu. Poprosiłem aby mnie zostawiła i pojechała sama. Byłem nakręcony rozmową i musiałem dać ujście mojemu ciśnieniu dlatego chciałem jak najszybciej dobrać się do Joli. Poza tym bobrze, że moje szorty były luźne bo nie bardzo rzucało się w oczy to, co działo się pod nimi.

Karen wyrzuciła mnie pod domem a sama pojechała zatankować. Znając kod do domofonu wszedłem i miałem zamiar iść do pokoju ale .... Przy basenie zobaczyłem moją żonę. To był zaskakujący obrazek. Klęczała przed Tomem i w najlepsze robiła mu laskę. Miała na sobie bardzo skąpe różowe bikini. Góra była rozsunięta na boki i jej jędrne cycki zwisały na zewnątrz. Moja żona brała do buzi nabrzmiałą pałkę naszego gospodarza pieszcząc mu jednocześnie jądra. Robiła to bardzo energicznie biorąc go raz to całego do buzi aby za chwilę lizać końcem języka jego główkę. Zamurował mnie ten widok. ...

... Powinienem być wściekły ale jednocześnie mnie to bardzo podnieciło. Stałem za niskim żywopłotem i nie byłem widoczny, a nawet jeśli to Jola była całkowicie pochłonięta obciąganiem fiuta Toma. Przerwała na chwilę aby rozwiązać dół bikini który wylądował na sąsiednim leżaku. Moim oczom ukazała się ręka Joli energicznie pieszcząca jej cipkę. Jednocześnie nie przerywała ssania fiuta. Tego było za wiele. Zsunąłem szorty i złapałem moją pałę. Kilka ruchów i dość spora dawka spermy wylądowała na żywopłocie. W tym samym momencie silny skurcz dopadł Jolę która ścisnęła mocno swoje uda. Toma też to zakręciło bo odchylił się do tyłu w silnym orgazmie.Moja kobieta jeszcze chwilę trzymała go w ustach z kącików których wypływały resztki spermy. Po tym wszystkim zdjęła górę bikini, włożyła szlafroczek a różowe szmatki schowała do kieszeni poszła do domu.

Odczekałem chwilę i jak gdyby nigdy nic wszedłem do ogrodu. Zacząłem pogawędkę z Tomem. Rozmowa nawet się kleiła. Rozmawialiśmy o tym, jakie bikini naszą kobiety na plażach, gdzie są fajne miejsca do opalania się nago itp. Po chwili przyjechała Karen a ja poszedłem do pokoju.

Moja zona podeszła do mnie i namiętnie mnie pocałowała.

- O to chodziło?-zapytałem podając Joli zakupy.

- Tak, dokładnie. Zapomniałam ci powiedzieć, że lepszy będzie krem. Jak się domyśliłeś?

- Karen mi podpowiedziała-odparłem.

Jola poszła do łazienki zrobić porządek ze swoim futerkiem a ja wyszedłem na balkon na papierosa. Było dość gorąco ale lekka bryza ...