Porwana bielizna
Data: 17.07.2019,
Kategorie:
Creampie,
Hardcore,
Laski
Oral
Autor: winex, Źródło: Pornzone
Witajcie, mam na imię Radek i jestem całkiem nieźle sytuowanym 45 letnim facetem, mieszkającym we własnym domu na przedmieściach Warszawy. Aktualnie zajmuje się programowaniem oraz w wolnych chwilach naprawą urządzeń elektronicznych.
Ze względów mojej bezpłodności, jestem rozwiedziony, ale od 4 lat mieszkam z Mariką moją 22 letnią dziewczyną, której niedawno miałem zamiar się oświadczyć.
Mimo różnicy wieku, dogadujemy sie naprawdę dobrze tworząc bardzo zgrany związek nie tylko w życiu, ale i w łóżku. Tym co robi ta dziewczyna w łóżku biję moją byłą żonę o głowę. Sam się zastanawiam, skąd w dzisiejszych młodych kobietach tyle perwersji i otwartości w seksie.
Niestety, od kilku tygodni, Marika była dla mnie mniej dostępna i chętna do wspólnych zabaw, a i w trakcie codziennych obowiązków jakoś się mijaliśmy. Bardzo mnie to niepokoiło, więc najzwyczajniej w świecie starałem się dowiedzieć co się z nią dzieje, czy może jestem w stanie jakoś jej pomóc. Na każde moje pytanie, Marika albo wychodziła z pomieszczeń w których aktualnie sie znajdowaliśmy, albo zwyczajnie ucinała temat zwykłym słowem "nic".
Na początku, zwyczajnie zlekceważyłem to, dając jej czas i swobodę na załatwienie jej problemów we własnym zakresie, przecież doskonale wiedziała, że jak sobie z czymś nie będzie mogła poradzić to zawsze będę służył jej pomocą.
Mijały dni i "bez stosunkowe" noce, kiedy wreszcie zauważyłem jeden element powtarzający się w Mariki zachowaniu. Mianowicie nad wyraz często ...
... Marika czatowała z kimś przez tel.
Pewnego wieczoru siedząc wygodnie w fotelu, przyglądając się chwilkę jej skupionej buzi na odpisywaniu na kolejną wiadomość poprzedzaną, dźwiękiem messengera wypaliłem:
- Z kim ty tyle piszesz???
- Z Martą... wiesz chłopak ją rzucił i staram się jej jakoś pomóc - odpowiedziała, nie odrywając wzroku z ekranu swojego smartfon'a.
Prawie uwierzyłem w jej słowa, ale chwilę później przyszła do mnie myśl, że przecież dzisiaj wracając z pracy widziałem Martę i jej chłopaka trzymających się za rękę i jakoś nie wydawali się na nieszczęśliwych. Ostatecznie odpuściłem temat i poszedłem spać. Lecz niestety myśl i narastająca we mnie niepewność nie pozwalały mi zasnąć. Biłem się z myślami czując jednocześnie, że coś jest nie tak w naszym związku i przydałoby się dowiedzieć co. Leżąc tak obok mojej ukochanej, tępo przyglądając się w oświetlony przez księżyc sufit, wpadłem na pewien pomysł.
Ponieważ Ja i Marika ufamy sobie bezgranicznie, nawet nie śmiałem jej zajrzeć do telefonu, ale ponieważ najlepszym sposobem na zaufanie jest kontrola, wymyśliłem coś co pomoże mi rozwiać dręczące mnie wątpliwości.
Rano byłem bardzo nie wyspany. Jedząc leniwie kanapkę jaką przygotowała mi Marika, zapytałem jakie ma plany na dzisiejszy dzień. Marika powiedziała, że do godziny 17 ma zajęcia na uczelni, a później idzie od razu na siłownie, wiec w domu będzie dopiero około godziny 20. Uśmiechnąłem się w duszy, bo fakt , że nie będzie jej do 20, pozwoli mi na ...