Podchody cz.2
Data: 19.07.2019,
Kategorie:
Geje
Autor: Sz''mon, Źródło: Fikumiku
... to. Kazał mi wstać, wziąć ręcznik i wytrzeć całe jego ciało. Gdy już odłożyłem ręcznik, oniemiałem z zaskoczenia. Wtedy dopiero zobaczyłem go w całej okazałości. Miał ciało jak z moich marzeń i snów erotycznych z mokrym zakończeniem. Pięknie wyrzeźbiony 6-cio pak, mocno zarysowane mięśnie. Zaskoczył mnie... Położył się na wcześniej wspomnianym łóżku do masażu i nakazał się masować. Znowu zacząłem od pleców, błysk oliwki uwydatniał każdy wyrzeźbiony mięsień, przyznam szczerze, że w tamtym momencie mi stanął, niechcący dotknąłem go sterczącym kutasem. Nie powiedział nic, przystąpiłem do dalszego masażu, od dolnego odcinka pleców doszedłem do jego seksownego tyłka, masowałem jego otwór jedną ręką, a w drugą chwyciłem jądra wystające spomiędzy ud. Przynosiło mu to przyjemność. Obrócił się na plecy. Aby go bardziej rozpalić przejechałem palcem od jąder aż po czubek jego penisa, po czym masowałem jego klatkę piersiową. Sutki miał już stwardniałe, zacząłem je lizać. Kazał mi przestać i skończyć masaż... Wymasowałem mu jeszcze brzuch i nogi. Penisa zabronił ruszać... Wstał i przeszliśmy do innego pokoju. Na jego środku stał podest, a na nim materac. Wokół materaca były rozłożone zabawki erotyczne. Kazał mi się całkowicie rozebrać. Zawiązał mi oczy, zamarła cisza. Aż nagle poczułem bicz na pośladkach. Biczował mnie parę razy. Rozwiązał oczy i leżał na łóżku czekając na mnie. Pozwolił się pocałować. Koło łóżka stał ...
... jego drink. Wyjąłem ze szklanki kostkę lodu, włożyłem ją sobie do ust i pieściłem nią jego sutki, znowu stwardniały. Nadal trzymając lód w ustach przejechałem po jego klacie i brzuchu i zostawiłem kostkę na pępku. Zszedłem niżej i wziąłem do ust jego nabrzmiałego penisa, przeszedł go dreszcz, moje usta były zimne od lodu. Zacząłem go ssać, dokładnie od jąder po czubek penisa, lizałem każdy centymetr jego słodkiego lizaczka. Lizałem jego dziurkę. Odepchnął mnie na bok otworzył prezerwatywę i założył ją. Masował moją dziurkę kapnął na nią lubrykant który był zimny, chwilę ją popieścił i wszedł we mnie cały. Na początku ruszał powoli, za czasem przyśpieszał. Myślałem że będzie chciał dojść we mnie, ale wyciągnął penisa i ściągnął prezerwatywę. Założył ją na mojego penisa i dosiadł mnie, niewiele mi brakowało i doszedłem w nim. Zszedł z mojego penisa, usiadł mi na klatce piersiowej, i zaczął posuwać w usta. Chwyciłem jego penisa w dłoń i rytmicznie ruszałem. Czując, że już dochodzi wziąłem go z powrotem do ust i doszedł w nich, czułem jak jego ciepła i słona sperma powoli zalewa moje usta, połknąłem ją całą. Był zadowolony... Wtedy powiedział mi że się spisałem i, że daje mi to zlecenie... -Zaprojektuj mi całe wnętrze i ogród, zamieszkasz w jednym z pokoi na czas remontu, abyś mógł wszystkiego doglądać, i na bieżąco decydować, gdy mnie nie będzie na miejscu. Ja będę tu tylko w weekendy. Dalsze losy już wkrótce...