1. szwagierka po raz 9 - smingud - dyngus


    Data: 23.07.2019, Kategorie: Rodzinka, Autor: michaił, Źródło: Fikumiku

    ... -I co ja teraz mam zrobić -zapytałem się -jednocześnie odsłoniłem swojego filutka,który był już prawie w zwodzie na co odpowiedziała młoda -to mama zaczęła i niech kończy? Ja /młoda/ dzisiaj nie mogę i wyszła do kuchni. Z łazienki odezwała się szwagierka -ale ja mogę!- po chwili wróciła-widząc,że stoję taki nie ubrany rzuciła mi szlafrok abym go założył co zrobiłem.Szwagierka podeszła podemnie,rozchyliła szlafrok mówiąc -no trzeba z tym coś zrobić -tylko co? i chwytając go rękę zaczęła masować a On powoli prężniał.Głupio mi było,że w ich obecności szwagierka może zdradzić nasze sekrety.*Ciotka* się chyba domyśliła o co mi chodzi -powiedziała po cichu-no trudno najwyżej się domyśli albo wiesz-powiemy jej o tym - nie wygłupiaj się a jak nieopacznie powie Twemu staremu? -No masz rację -to co robimy? Rozmawiając tak szwagierka cały czas masowała go,który juz dobrze był nabrzmiały i gotowy do włożenia. Zauważyła to *ciotka*,która zawołała -Ewka- chcesz zobaczyć jak wujek daje mi śmietankę do kawy. -No pewnie-odpowiedziała- przylatując z kuchni -fajnie będzie popatrzeć-ależ dziewczyny wstydzę się,że Wy tak dwie patrzycie a Wy nic mie nie dajecie w zamian? -Co prawda to prawda -odpowiedziała młoda. Więc nieśmiało zaproponowałem - a może Wy coś daliście? Chwile obie patrzyły na siebie : -szwagierka -ja mogę być lizana a Ty Ewka zwróciła się do córki możesz sobie polizać. -Młoda zdziwiona takim obrotem sprawy rzekła do szwagierki-mamo ale Ty masz swojego? na co *ciotka* odrzekła ...
    ... -znasz moją sytuację -On /jej stary/ przecież nie liżę tylko wkłada i ja chcę mieć też swoją przyjemność. Zapanowała cisza. Ciszę tą przerwała młoda -mówiąc -no dobrze -mogę być polizana bo i tak mam płodne dni a tym samym rozładuję swoje napięcie a Ty mamo możesz sie zabawić jak chcesz -tylko niech będzie to nasza tajemnica? Bo wiesz jakby sie ojciec dowiedział! -Zgadzacie się -oboje kiwnęliśmy głowami na zgodę. Ja cieszyłem się,że w taki dzień będę miał ich obie /w duszy juz dawno o tym marzyłem/. Wobec powyższego położyłem się na kanapie.Na plecy.Czekałem na dalszy bieg sprawy.Obie wyszły na chwile do łazienki-słychać było szum wody.Wróciły w szlafrokach. Szwagierka siadła na kanapie koło mnie zaś Ewka stanęła nad moją głową jednocześnie jej rozchylone nogi zacisnęły się na mych uszach-stała się ciemność -przez chwilę nie widziałem nic bo jej szlafrok zasłaniał mi oczy.Włożyłem ręce pod szlafrok i dotknąłem jej ud-były ciepłe i wilgotne dotarłem powoli do jej muszelki a tam przeszkoda - majteczki przez które -Ona przebijała się ze względu na swój kolor -ciemny kolor i pachniała lawendą.Zacząłem głaskać,dotykać i szukać jej dobroci,które tym razem były ukryte w grzywce oraz nieszczęsnych majtkach. Złapałem za górną część majteczek i powoli ściągałem w dół lecz jej rozszerzone nogi utrudniały ich zsunięcie do końca więc pozostawiłem je w połowie ud i zająłem się jej muszelką a że było ciemnawo -może lepiej -ale nie było dobrze z pozycją jaką miała młoda bo stała do mnie przodem ...
«1234...»