1. Ukarany przez kolegę w szatni


    Data: 26.07.2019, Kategorie: Geje Autor: MalarzPoeta, Źródło: Pornzone

    W naszej klasie króluje piłka nożna i mój obiekt marzeń – Krzysiek. Ja, młody 18letni gej i on - najbardziej wysportowany chłopak z klasy, przed którym tylko powstrzymuję erekcję w szkolnej szatni, gdy zdejmuje swój podkoszulek. Jego umięśniona klata, sześciopak, nogi jak cud, a na dodatek zabójczo przystojny.
    
    Nasi chłopcy bardzo przestrzegają zasad higieny osobistej: na każdą lekcję wfu zmieniają buty, skarpetki, a nawet bokserki. Raz, gdy całkowicie przypadkiem zapomniałem stroju do ćwiczeń zakradłem się do naszej klasowej szatni, w celu rozładowania napięcia, która podczas przebierania zawsze we mnie wzrasta. Podszedłem do jego szatni i byłem w siódmym niebie. Mogłem całą godzinę bawić się jego bokserkami, białymi stopkami i jego czerwonymi Air Max’ami. Nie wiedziałem od czego zacząć… zacząłem wąchać wszystko na przemian, zaczynając od zapachu jego penisa na bokserkach, kończąc na spoconych, męskich butach. Wyjąłem swojego dość dużego penisa i zacząłem ruchać jego nowe, markowe buty przy czym drugą ręką delektowałem się zapachem jego klejnotów. Moje podniecenie nie znało granic, niestety też zapomniałem o pojęciu takim jak „czas”… w momencie największego podniecenia drzwi do szatni odtworzyły się z wielkim hukiem. Moje serce zamarło. To był Krzysiek, wkurwiony na maksa, a przy tym co właśnie zobaczył zaniemówił, a jego złość malowała się na twarzy. Ja oczywiście w mgnieniu oka zareagowałem i w przeciągu sekundy odłożyłem wszystko na miejsce. Cała gromada chłopaków ...
    ... weszła za chwilę do szatni. Nie wiedziałem co mam robić, chciałem zapaść się pod ziemię. O dziwo, Krzysztof nic nie powiedział – przebierał się normalnie, ale powoli (co było dziwne). Chciałem uciec, byłem już przy drzwiach, gdy usłyszałem:
    
    - Ej, poczekaj! Pomożesz mi z zadaniem z matmy? Akurat mamy okienko. Zapytam czy możemy tutaj zostać. – to był Krzysiek.
    
    Ja, nie wiedząc co odpowiedzieć, tylko przytaknąłem. A on jak powiedział - tak zrobił. Załatwił nam szatnię na całą godzinę, poczekał aż wszyscy wyjdą, i się zaczęło… Usłyszałem tylko dźwięk zamykanego zamyka w drzwiach.
    
    - I co, pedale? Lubisz być taką suką? Myślałeś, że Ci odpuszczę? Nie. Chociaż Tobie się to nawet spodoba. Słuchaj, jestem zajebiście wkurwiony i spocony po przegranym meczu. Więc albo będziesz wykonywał wszystkie polecenia jakie usłyszysz i dzielnie znosił kary albo wszyscy dowiedzą się co tutaj robiłeś, rozumiesz?
    
    Ja nie wiedząc co odpowiedzieć dostałem mocnego plaskacza w twarz.
    
    - Ustalmy zasady. Ja mówię tylko raz. Albo coś robisz albo dostajesz karę i nie będę powtarzać dwa razy. Odpowiadasz na każde pytanie, a jeżeli chcesz coś powiedzieć to najpierw musisz poprosić o zgodę, jasne?
    
    - Tak, będę posłuszny i będę robił wszystko co tylko chcesz.
    
    - Nie masz innego wyjścia. A teraz klękaj przed swoim Panem.
    
    Posłusznie, choć niepewnie wykonałem polecenie. Widziałem go całego od dołu. Miałem jego krok na wysokości swoich oczu. Przecież to było moje marzenie, mój penis zaczął momentalnie ...
«1234»