-
Nastoletni sen
Data: 31.07.2019, Autor: Lindmanowsky, Źródło: Lol24
... dwuznacznym spojrzeniem – dziękuję jeszcze raz - dodałem na pożegnanie i korzystając z tego iż nikt nas nie widział przyciągnąłem dziewczynę do siebie i skradłem pocałunek. W naszym pokoju zastałem śpiącą resztę ekipy. Chrapali głośno, a na hałas jaki zrobiłem wchodząc zareagowali jedynie przewaleniem się na drugi bok i niezrozumiałym mamrotaniem. Zrobiłem sobie śniadanie i wskoczyłem pod letni prysznic. Stałem pod nim chwilę wciąż wspominając wydarzenia nocy. Strumień wody ożywił mnie i sprawił, że na dobre się przebudziłem. Byłem jak nowo narodzony, a na zegarku nie było jeszcze nawet dziewiątej. Gdy wyszedłem z łazienki Przemek leżał z otwartymi oczami patrząc w sufit, a Grosz siedząc na skraju łóżka chował twarz w dłoniach. -Siemano – rzuciłem najbardziej entuzjastycznie jak się dało, aby wywołać lekką irytację w zmęczonych kolegach – jak tam? Pomelanżowane ładnie? -Dobrze było, nie Groszu? – Głos Przema był potwornie zachrypnięty -Chyba tak, w sumie od połowy nie pamiętam za wiele. Ty żeś coś wyrwał zdaje się, nie? -No poderwałem taką blondynkę fajną, ale w sumie nie wiem co się potem z nią stało – Przemek był wyraźnie zawiedziony -Czyli co, w sumie nic nie wyhaczyliście za bardzo wczoraj? – zapytałem dla pewności -No nie, a cożeś taki dociekliwy? -A tak, zbierajcie się na plażę, może tam wam się poszczęści – odpowiedziałem tajemniczym tonem. -Najpierw muszę się ogarnąć, to chwile zajmie – odpowiedział Grosz – a Ty co taki rozanielony z ...
... rana? Z kimżeś się tam dziwczył całą noc? -A powiedzmy, że trafiło się ziarno – postanowiłem się przesadnie nie chwalić, szczególnie, że całą sytuacja mogła zabrzmieć jak bajka – Dobra, to ja się zbieram na plażę, zajmę wam miejsca, a wy się ogarnijcie i wbijajcie jak dacie rade, będzie? -No spoko, dzięki -Przyznaj się, wyrwałeś tę córkę gospodyni? – Przemo nie dawał za wygraną – widziałem jak się wczoraj kręciliście koło siebie na plaży, co? – W jego tonie słychać było tę żartobliwą złośliwość. -Powiedzmy, że w jednej czwartej masz rację – rzuciłem tajemniczo, chwyciłem spakowaną torbę i wyszedłem na plażę. Miałem szczęście pojawić się tuż przed największym tabunem ludzi. Rozłożyłem ręczniki i rzeczy tak, żeby miejsca było dość nie tylko dla nas, ale także i dziewczyn jeśli się zjawią. Leżałem tak czytając książkę w samotności dobrą godzinę zanim dołączyła do mnie reszta ekipy, oprócz moich współlokatorów pojawił się Mati z dwoma kumplami i jakimiś dwoma dziewczynami, które najwyraźniej poznali wczorajszej nocy. Rozłożyli się nieco z boku, gdzie było odrobinę więcej miejsca, wciąż pozostawiając sporo przestrzeni przy naszych ręcznikach. Niedługo później dostrzegłem zbliżające się dziewczyny. Gdy tylko nas spostrzegły szybko ruszyły w naszym kierunku. Natalia dość niespodziewanie podeszła do mnie i cmoknęłą w policzek. Teraz już na pewno niczego się nie wyprę – pomyślałem. Oprócz niej była jeszcze Kamila z Dominiką i Gośka, kolejna urocza brunetka o ładnej ...