Nastoletni sen
Data: 31.07.2019,
Autor: Lindmanowsky, Źródło: Lol24
... figurze i niedużych ale kształtnych piersiach. Ta trójka ułożyła się za Groszem i Przemkiem natomiast Natalia wybrała miejsce po drugiej stronie – koło mnie.
Dzisiaj już nikt nie kwapił się do gry w siatkówkę, leżeliśmy więc i opalaliśmy rozmawiając.
Dziewczyny nie musiały się zbytnio wysilać, aby zwrócić na siebie uwagę chłopaków.
Po tym co powiedziałem rano przed wyjściem, szybko postanowili nawiązać kontakt z nastolatkami.
Już po chwili cała ekipa była pochłonięta dość swobodną rozmową, podczas, gdy nasza dwójka, leżąc nieco na uboczu opalała się w milczeniu. Co chwila zerkaliśmy tylko na siebie ze śmiechem, gdy z gwaru rozmowy dochodziły do nas co odważniejsze bądź głupawe teksty.
-Wspominałeś coś swoim kumplom? – Zapytała w końcu Natalia, tak, aby nikt inny ans nie słyszał
-O naszej nocy ani słowem – odpowiedziałem szczerze – zasugerowałem tylko, żeby pojawili się na plaży, bo może tutaj im się poszczęści – mrugnąłem okiem.
-Hah, sprytnie ich nakierowałeś, jak znam Kamile to zaraz się tu zaczną obmacywać przy ludziach – zaśmiała się brunetka.
W pewnym momencie usłyszeliśmy podniesiony głos Dominiki
-Nie wiem jak wy, ale ja idę do wody – reszta towarzystwa zawtórowała i zaczęła się zbierać. Rzuciłem okiem na Natalię, ale nie miała zamiaru się ruszać. Zdawało mi się, że w jej oczach widzę prośbę abym i ja został.
-A wy co gołąbki? – rzuciła do nas Kamila
-Nie mam siły, wolę jeszcze poleżeć – odpowiedziałem a Natalia potwierdziła skinieniem ...
... głowy i dodała, że popilnujemy rzeczy.
-Dobra, dobra, tylko rączki przy sobie – zaśmiała się blondynka
-I kto to mówi – odparowała moja towarzyszka powodując rumieniec na twarzy koleżanki i zaciekawione spojrzenia moich kumpli.
Po chwili cała głośna zgraja chłodziła się w Bałtyku.
-Ale się wczoraj porobiło – odezwała się Natalia – szczerze to nie spodziewałam się tego, że z nami zostaniesz… wiesz, babski wieczorek… eh, było fantastycznie – obróciła się w moją stronę i podpierając dłonią głowę patrzyła mi w oczy. – tylko nie myśl sobie, że ja tak….
-Nic sobie nie myślę – przerwałem jej – trochę wypiliśmy i jakoś tak wyszło. W Twoich oczach widać, że jesteś wyjątkową dziewczyną. W życiu nie przytrafiło mi się nic lepszego. – dodałem grzebiąc palcem w piasku. – Mam nadzieję, że Ani się podobały urodziny.
-Bardzo, gadałam z nią – na moment zawiesiła głos – Wiesz, Anka bardzo Cię polubiła. Byłeś dla niej wczoraj wspaniały.
-Aj tam, wspaniały. Zająłem się nią tak jak na to zasłużyła. Nie tylko przez urodziny, to po prostu fajna dziewczyna.
-Ale wiesz, ona nie miała żadnych doświadczeń wcześniej z chłopakami. Strasznie nieśmiała jest bo przez jej figurę chłopaki zupełnie nie zwracają na nią uwagi, co najwyżej, żeby jej dogryźć…
-Wiem o czym mówisz, przykre to jest…
-No właśnie, a Ty wczoraj byłeś dla niej taki… czuły. Opowiedziała mi co robiliście rano, była wniebowzięta, sama jej trochę zazdroszczę – uśmiechnęła się. - Nie dość, że w końcu tak się nią ...