1. Kronika cz 0 - Ruda cz I


    Data: 09.08.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Student007, Źródło: SexOpowiadania

    Klasa maturalna... Powinna kojarzyć się z nauką, studniówką, stresem przed egzaminem dojrzałości i wieloma innymi rzeczami. Dla mnie jednak kojarzyła się z Rudą i bynajmniej nie chodzi mi o wódkę żołądkową gorzką... Była to dziewczyna będąca moim ideałem, do której wzdychałem całe liceum. Ona jednak była zajęta i nie miałem szans. Spotykałem się wtedy z innymi, ale wciąż marzyłem o niej. Zresztą czułem, że ją też do mnie ciągnie, była chemia między nami. Więc gdy zerwała z chłopakiem, dosyć szybko zeszła się ze mną. Nasz związek trwał dosyć długo, niestety rozstaliśmy się, bardziej przez to że byliśmy młodzi i głupi, niż przez to że coś nas dzieliło... Do dziś pamiętam nasze pierwsze spotkanie w bardziej intymnej sytuacji. Był to piątek, dosyć mroźny luty, śniegowe zaspy po obu stronach drogi, przyszedłem po nią, by potem zabrać do siebie. Szliśmy miastem pod rękę, rozmawiając i rzucając sobie uśmiechy. Jaki ona miała wspaniały uśmiech... W końcu otworzyłem drzwi od domu, swoją ukochaną zaś przepuściłem i zaprosiłem do środka. Była to pierwsza jej wizyta u mnie w domu. Wcześniej jako para spotykaliśmy się na mieście, bądź u niej – w małym mieszkanku w bloku, gdzie mieszkała wraz z rodzicami i młodszym rodzeństwem. Warunki te jednak nie sprzyjały erotycznym uniesieniom. W związku zaczynało się tworzyć napięcie, połączone z zniecierpliwieniem, które szukało ujścia. Oboje przeczuwaliśmy, a wręcz wiedzieliśmy, że dzisiaj ubrania wylądują na podłodze...
    
    Pomogłem Rudej ...
    ... ściągnąć płaszczyk, sam również pozbyłem się kurtki. Swoją wybrankę przedstawiłem mamie i tacie – tak byli w domu przez cały czas. Mieszkałem jednak w starym, piętrowym domu. Grube ściany i stropy zapewniały sporo prywatności. Zaś moi rodzice nie mieli zwyczaju nawiedzać mojego pokoju. Szczególnie gdy odwiedzała mnie jakaś dziewczyna. Raczej nie mieli złudzeń odnośnie tego co dwoje młodych ludzi może robić będąc samemu za zamkniętymi drzwiami. Rodzeństwo, w swej upiornej złośliwości, było by wstanie zdobyć się na przeszkodzenie mi w takiej chwili, jednak oboje studiowali już poza moim rodzinnym miastem. Mogliśmy więc pozwolić sobie na niemal wszystko. Prowadziłem ją do pokoju. Szła przed mną, wspinając się po schodach. Burza rudych włosów opadała jej na plecy, sięgając niemal pośladków. Idąc kręciła swoją kształtną pupą w nieco obcisłych jeansach. Czułem, że skacze mi ciśnienie. Na prawdę miałem ochotę na tą dziewczynę i to od dłuższego czasu. Drzwi zamknęły się. Nie przedłużałem tego oczekiwania przez jakieś pokazywanie pokoju czy podobne zabiegi. Zresztą nie wiem czy coś by z tego wyszło. Niemal od razu padliśmy na łóżko, zaś nasze ręce zaczęły błądzić, tam gdzie wcześniej nie mogły. Zachłannie łapałem ją za te pośladki, które jeszcze przed chwilą kusiły mnie podczas wspinaczki po schodach. Nasze języki splatały się. Moja dłoń trafiła pod jej bluzkę. Dotykałem gładkiej skóry. Sięgnąłem do pleców, by rozpiąć stanik. Nie protestowała w żaden sposób. W końcu mogłem swobodnie chwycić ...
«1234...»