Subtelna milosc
Data: 10.08.2019,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Twój koszmarek, Źródło: SexOpowiadania
... stała moja siostra. Naga. Wiem, wiem – może i powinienem się przyzwyczaić. Ale jej idealnie okrągłe biodra, szczupłe uda, wyraźne wcięcie w talii, prężące się niewielkie piersi i lekki zarys dolnych żeber spod skóry sprawiły że poczułem na całym ciele gęsią skórkę. Mój penis natychmiast podniósł się do pionu i był gotowy do działania. Siostra jak gdyby nigdy nic podeszła do mnie, złapała mnie za niego i wyginając odrobinę boleśnie w dół wyszeptała mi do ucha:• Przegrałeś• Przegrać w takim wyzwaniu, to jak wygrać. Nawet martwemu by stanął – broniłem się. Siostra zaśmiała się perlistym i łagodnym śmiechem. Znienacka wziąłem ją na ręce, kwiknęła cicho, wystraszona, ale po chwili mruknęła z zadowoleniem. Zaniosłem moją kotkę do sypialni, gdzie położyłem delikatnie na łóżku, po czym położyłem się obok i wpiłem w jej wargi, palcem masując łechtaczkę. Jej ciałem wstrząsnął przyjemny dreszcz. Zawsze tak reagowała, gdy dotykałem w ten sposób. Przeplatając się językami pieściliśmy się wspólnie. Jej dłoń na moim członku, a moje palce powoli rozchylały wnętrze jej cipki. Wsunąłem do środka po kolei; najpierw jeden, potem drugi, a na końcu zacząłem wpychać trzeci palec. Po chwili bólu moja kotka zaczęła odczuwać przyjemność. Czułem to przez ilość wypływających z niej soków.• Pościel mamy ...
... do wymiany Kiciusiu – szepnąłem jej do uszka, wciąż drażniąc się z jej cipką.• Nie pieprz. .. wsadź go. .. we mnie – powiedziała z przerwami, przez przyjemność, wywołaną zbliżającym się szczytowaniem. Zdecydowaliśmy się na tabletki antykoncepcyjne, więc nie musieliśmy się bać o ciążę. Przyłożyłem swojego penisa do jej szparki i położyłem się na niej całym swoim ciężarem ciała, wpychając go po same jaja, zdławiła krzyk zaciskając ostre ząbki na mojej dłoni. Przetrzymawszy dyskomfort, wyciągnąłem dłoń z jej ust i wsparłem się na ramionach, wykonując gwałtowne wypady biodrami. Do przodu i do tyłu. Długo nie trzeba było czekać. Doszliśmy do orgazmu w tym samym momencie. Z jej cipki trysnęły soki mieszane z moją spermą. Po chwili wyciągnąłem z niej członka i położyłem się obok. Leżeliśmy cali w sokach, nasieniu i pocie, ale zadowoleni i zrelaksowani.• Kocham Cię braciszku – powiedziała na głos.• I ja Ciebie Moja Kotko.• Nie było źle – skwitowała ze śmiechem.• Zarzucasz mi że kiedyś było źle – spytałem, obracając się na bok i spoglądając w jej piękne oczy.• Inherentne dla seksu jest to że jest dobry lub słaby. Na szczęscie z moim braciszkiem zawsze jest idealny – dodała widząc moją minę.• E tam, chodź tu do mnie – powiedziałem obejmując ją.A jak historia potoczy się dalej?Zobaczymy!