Walka z wiatrakami cz. III
Data: 12.08.2019,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: valkan, Źródło: Fikumiku
... Nie brakowało takich miejsc. W większości były to tanie speluny, ale zdarzało nam się odwiedzić nieco lepsze. Przed wejściem do baru o lepszym standardzie zawsze można było spotkać młode, potrzebujące pieniędzy dziewczyny. Starałem się na nie nie patrzeć, nie chciałem zwracać na siebie uwagi. Brakowało mi Majki i zbliżenia fizycznego. Po całym miesiącu spędzonym we dwójkę, półroczny post wydawał mi się być ogromną karą. Hormony buzowały, a testosteron szalał w organizmie. Kilka razy byłem bliski skapitulowania. Przykładem może być wieczór spędzony w barze po wyjątkowo ciężkim dniu, w którym zlikwidowaliśmy dwóch bojowników. Musieliśmy odreagować. Postanowiliśmy w tą noc dać mocniej w „palnik”. Piliśmy ostro i dosyć szybko. Siedzieliśmy na wysokich stołkach przy barze rozmawiając. - Co zamierzasz zrobić po powrocie do Polski? – spytałem przyjaciela. - Jak to co? Nie wiesz? – Tomek przerwał na chwilę – Oczywiście zaraz po powrocie będę starał się o wyjazd na następną misję. Niekoniecznie będzie musiał to być Afganistan. Jest tyle innych miejsc do zwiedzenia. Z głupkowatym uśmiechem na twarzy wziął łyk podłego drinka. - Chory pojeb – powiedziałem podsumowując jego plany. Stężenie alkoholu w naszych żyłach było już wysokie więc mój komentarz wywołał wybuch śmiechu z obu gardeł. Gdy się uspokoiliśmy, Tomek zapytał: - A Ty? Co będziesz robił po powrocie? Zamyśliłem się. - Oświadczę się Majce i na pewno już nie wyjadę na misje. Wolałbym zostać na miejscu, myślę, że stanowisko ...
... oficera strategicznego byłoby dla mnie najlepsze – odpowiedziałem i zapatrzyłem się w drinka. Po dłuższej chwili dodałem: - Chcę być cały czas przy niej. Zbyt wiele lat spędziliśmy osobno, więc nie chcę znowu jej opuszczać. - Podziwiam cię, stary i czasami zazdroszczę. Po godzinie czasu, gdy byliśmy już bardziej pijani, podeszły do nas dwie młode prostytutki. Tomek, od razu skupił się na tej ładniejszej. Posadził ją sobie na kolanie i zamówił drinka. Druga stanęła obok mnie i patrzała na koleżankę już pijącą alkohol. Tomek nie marnował czasu i jego ręce badały ciało i krągłości dziewczyny. Zaśmiałem się cicho, dopiłem drinka i już miałem wstawać z krzesełka, gdy poczułem dłoń drugiej dziewczyny na swoim ramieniu. Obejrzałem się i zaskoczony spojrzałem na nią. Była młoda, bardzo młoda i nieco przestraszona. Doszedłem do wniosku, że nie ma jeszcze nawet dwudziestu lat. Tomek chwilowo przerwał pieścić panienkę i powiedział: - Rafał, cokolwiek zrobisz i cokolwiek się tu stanie, to wszystko zostanie między nami. Patrzałem na niego zaskoczony, a dziewczyna użyła drugiej ręki i obie położyła mi na klatce piersiowej. Byłem oszołomiony i poczułem rosnącą erekcję w spodniach. Już chciałem przymknąć oczy i zatracić się w tych czułościach, gdy nagle mój umysł otrzeźwiał i uświadomiłem sobie co robię. Gwałtownie zrzuciłem ręce prostytutki z mojego torsu i szybko wyszedłem z baru nawet nie kończąc drinka. Stanąłem przed wejściem i odetchnąłem. Jezu, było tak blisko, pomyślałem. Cała ta sytuacja ...