1. Dziecko.20


    Data: 15.08.2019, Kategorie: Anal Pierwszy raz Autor: ---Audi---, Źródło: xHamster

    ... marzy, a żona Panu na daje...
    
    Zaczął kaszleć jeszcze mocniej... zrobił się czerwony... szybko podszedł do automatu z wodą i zaczął pić... ręce mu się trzęsły... Boże, jak ja lubię grać. Jak uwielbiam patrzeć na reakcje mężczyzn... na ich szamotanie się, na ich kalkulację, co mogą... do jakiej granicy dojść... ile zaproponować...?
    
    Nie wiedzą, że ze mną mogą wszystko, że ja nie mam granic... ale sondowanie ich starań, ich pragnień jest cudowne. Znowu jestem aktorką na scenie i to główną... każdy ma marzenie do spełnienia, a nic nie podnieca mężczyzn bardziej, niż chętna babka.
    
    - Ostro jedziesz, rzucił Marek...
    
    - Znasz mnie, ale teraz jestem jeszcze ostrzejsza niż wtedy.
    
    - Jesteś w ciąży...
    
    - I co z tego ?
    
    Podszedł...
    
    - Pani Karolino, nie wiem o co Pani chodzi ?
    
    - Obciągnąć ci, czy chcesz w dupę... ?
    
    Teatr zaczął się od nowa... kaszel, picie...
    
    - Aż tak ci zależy... ?
    
    - Tak, Mareczku, aż tak.
    
    Znowu podszedł, cały czerwony... jeszcze zejdzie...
    
    - Pierwsze i ... d**gie.
    
    - Gdzie macie toalety ?
    
    - Co.... ? Teraz.... ?
    
    - Ja kuję żelazo póki gorące... Marek stanie i będzie pilnować... idziemy...
    
    Toalety były w bardziej pustej części biurowca, wspaniale...
    
    - Do damskiej idziemy...
    
    - A co będzie... ?
    
    - Nie marudź, tylko zaczynamy...
    
    - Jest tu ktoś, zawołałam... cisza...
    
    - Ściągaj spodnie...
    
    - Ale ja nie mam prezerwatywy...
    
    - Masz szczęście, ja daję bez, możesz lać do środka dupy... co, nie kręci cię... ...
    ... ?
    
    - Nie wierzę...
    
    Marek stanął w drzwiach, podałam mu płaszcz, otworzyłam kabinę, usiadłam się na sedesie, a ten biedak mocował się ze spodniami... ręce mu się trzęsły...jeszcze bardziej...
    
    - Spokojnie wielkoludzie, pomogę ci... lubię dużych mężczyzn...
    
    - Naprawdę ?
    
    - Oczywiście, dawaj tu...
    
    Rozpięłam spodnie, spuściłam je razem z wielkimi gaciami i zaczęłam szukać... jest... ale mały... fajnie...
    
    - Ja jeszcze nigdy....i on jest...
    
    - A ja tak, i powiem ci, lubię zadowalać mężczyzn i nigdy się z niczego nie śmieję...
    
    Nachyliłam się i połknęłam całego.... musiałam skręcić głowę, bo jego brzuch zwisał i całego zasłaniał... Biedaczek...jak leje, to go nie widzi... żona, na pewno jest zadowolona... jak cholera...
    
    Stanął mu od razu i wcale nie był, aż tak mały... tyle, że mieścił się cały...
    
    Dotknął lekko mojej głowy... wiec jego mu na to też nie pozwala... puściłam...
    
    - Możesz udawać, że gwałcisz moje usta... chwyć mnie za włosy jak prawdziwy facet...
    
    Zrozumiał, tyle że za słabo... boi się swojej... na bank...
    
    - Mocniej je szarpnij, jak w pornolach, dawaj...
    
    Facet, któremu żona nie obciąga i nie daje w tyłek zawsze szuka tego w filmach, ci porządni, tylko oglądają, reszta chodzi do prostytutek, albo biorą kochanki... i kto tu jest winny... ?
    
    Szarpnął... nareszcie porządnie... mocno, lubię tak... kutas stanął jeszcze mocniej... gdy zaczął sapać i przyśpieszać... puściłam...
    
    - Jeszcze się spuścisz za szybko...
    
    Podniosłam sukienkę, ...