1. Monika37 cz35- spotkanie


    Data: 18.08.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Monika 37, Źródło: Fikumiku

    ... usmiechając milczy długo,czułam jak poca mi sie dłonie ze strahu odpowiada ,ze jego nie interesuje co wczesniej robiłami nie cofajmy sie do tyło a on sam tez miał szczescie bdo rozwiedzionych pań z dziecmi ale z tego nie skorzystał. Nie wierzyłam bylismy tu długo a czułam sie wyjatkowo jak ksieżniczka a jak do tej pory zaden chłopak tak wyjatkowo mnie nie potraktował jak on . Nie wracajmy wstecz powiedział a to nie jest powód abym miał cie zostawic i mozemy sie umówić na nastepny raz o ile zechcesz .. Lzy same mi płyneły po policzkach i poprosił ke,nerke o rachuek placa i dostala spory napiwek ,podzekowała klaniajac sie i życzyła wszystkiego najlepszego a do mnie mówi bym taka pesymistka nie była na przyszłość. Poczekajcie chwile zaraz róże przyniose a kiedy wróciła na pożegnanie podała ręke a chłopak w raczke ja ucałował a mnie usciskała mocno mówiac po cichu na uch dziewczyno troche wiary w siebie . Wszlismy spacerujac i mimo mrozu rozpietago kzucha za goraco mi było a od jego dłoni trzymajac mnie za rączke dreszcze mi przechodziły a serce waliło jak młot .To jak fajny sen i chyba snię myslałam. Dlaczego księzniczka nic nie mówi a moze masz mnie dosyc juz zażartował . O nie napewno nie odpowiadam .Było juz późno więc odprowadził mnie na pociąg a sam autobusem ostatnim miał wracać . od dawna tak szczesliwa nie byłam i kiedy pociąg odjezdżał pomachałam na pożegnanie . Wróciłam do domu a kedy zobaczyli tak duzy bukiet róż tyle ile mam lat wszyscy zaczeli pytac skąd jaka to ...
    ... okazja ale nic nie chciałam powiedziec tylko dociekliwa siostra wierciła mi dziure w brzuchu powiedz i powiedz Umówilismy sie co prawda ale ja nie zakładałam nawet ,ze cos z tego moze być w przyszości jednak nowa znajomośc dodała adrenaliny . zawiedziona swoja przeszłoscia i niechcianym seksem byłam pesymistycznie nastawiona . Spotykalismy sie na miescie co tydzień w koncu wszystkie mozliwe lokale zaliczone i kino. Chciałam do domu by przyjeżdżał ale ciągle w inteligentny sposób sie wykrecał az pomyslałam moze tylko mnie do towarzystwa potrzebuje dla zabicia czasu .Nic nie mogłam na to poradzic Nadal pracowałam a on co dzień dzwonił do mnie i tak wpadłam w nałóg ,ze jak nie odezwał sie ze 2 dni wpadałam w panike ,ze to juz koniec . To pierwszy facet którego zobaczyłam i poczułam ,że to jest ten jedyny ale by mój był jeszcze długa droga mnie czekał i coraz bardziej brakowało mi jego obecnosci .Co tu zrobic by do domu zaprosic bo ciągle sie wykręcał ,teraz wiem tak samo sie krepował i był niesmiały a ja wymagałam zbyt wiele odrazu .po miesiacu pozwolilam sie pocałować w usta i niczego nie robiam aby go przyciągnac do siebie bojac sie ,ze spłosze go majac nadzieje ,że sie ułozy. Basia w pracy zaraz wyczaiła ,ze musiałam kogos poznać bo taka odmieniona jestem a ona nosa miała do ludzi potrafiąc rozszyfrować kazdego . Zaprzeczałam ale w końcu powiedziałam o kogo chodzi bo zastrzegła ,że nie pisnie słowa a na niej mozna było polegać .jak usłyszała kto to sie ucieszyła ,znam go dobrze ...