1. Kochanek mojej mamy 4


    Data: 19.08.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Dagmara, Źródło: SexOpowiadania

    Oczekiwanie na kolejne spotkanie z Robertem było niemalże torturą. Czułam się, jakbym prowadziła podwójne życie. Porankami rozmawiałam na Skype z przebywająca w Hiszpanii mamą, wieczorami masturbowałam się przed kamerą dla jej kochanka. Podniecała mnie prowadzona w ten sposób gra. Rano byłam skromną nastolatką, opowiadającą mamie jak nudne, pod jej nieobecność, prowadzę życie. W dzień plotkowałam z koleżankami, nie wspominając ani słowem o moim romansie z partnerem mamy. Wieczorem, ubrana w jej bieliznę, zachowywałam się przed kamerą jak mała kurewka, a Robert umiejętnie podgrzewał atmosferę, proponując coraz to bardziej wymyślne zabawy.
    
    We wtorek zjawił się wcześniej niż zwykle. Przywiózł mi z podróży prezent. Białą, letnią sukienkę i wykonane z jedwabiu stringi. Sukienka była po prostu śliczna i leżała na mnie jak ulał! Dopasowana góra z szerokim dekoltem ładnie opinała biust i talię, a asymetryczny zwiewny dół zmysłowo odkrywał uda. Strasznie spodobały mi się włoskie stringi. Białe, delikatne jak mgiełka, wiązane po bokach na szerokie koronkowe tasiemki. Co najważniejsze pasowały do sukienki, a kokardki na biodrach nie odznaczały się spod lejącego materiału.
    
    Oba prezenty przymierzyłam natychmiast po rozpakowaniu. Bez skrępowania rozebrałam się przed Robertem, po czym pozwalając mu cieszyć się widokiem mojego nagiego ciała, niespiesznie założyłam jedwabną bieliznę i sukienkę. Moja absolutna bezwstydność podnieciła go bardziej, niż oczekiwałam. Siedząc na kanapie, ...
    ... miał wyraźnie widoczną poprzez materiał spodni erekcję. Domyślając się, że ledwo panuje nad sobą, przejęłam inicjatywę. Pochyliłam się nad nim i całując w usta, wyszeptałam 'dziękuje'. Mówiąc to, ścisnęłam mocno dłonią wybrzuszenie na jego spodniach. Wsunął w moje usta język. Mrucząc, pozwoliłam jego dłonią błądzić po moim ciele. Po dłuższej chwili intensywnych karesów, kiedy wsunął palce pod jedwabny skrawek materiału, okrywającego moje świeżo wydepilowane łono, kleknęłam pomiędzy jego udami. Z niewielką pomocą Roberta wydobyłam ze spodni nabrzmiały członek i po krótkiej zabawie paluszkami zamknęłam go w ustach. Musiał być naprawdę wyposzczony, gdyż już po chwili przełykałam obfity wytrysk. Przytulona policzkiem do uda ssałam członek, wsłuchując się w powoli powracający do normalnego rytmu oddech kochanka. Głaszcząc mnie po włosach, wyszeptał:
    
    – Jesteś niesamowita. Chodź do mnie.
    
    Dłońmi przyciągnął mnie ku sobie, a następnie pomógł stanąć na kanapie. Jego twarz znalazła się pod sukienką. Szybko rozwiązał tasiemki majteczek, a usta drapieżnie przywarły do gładkiego wzgórka. Trzymając dłońmi za pośladki, ssał mnie łapczywie, badając językiem każdy sekretny zakamarek. Byłam rozpalona, wilgotna i tak podniecona, że nie potrafiłam powstrzymać się od jęczenia. Kiedy zaczął mocno ssać łechtaczkę, zupełnie straciłam nad sobą kontrolę. To było intensywne, niemalże bolesne, a jednak wciąż przyjemne uczucie. Orgazm przeżywałam, niemalże gwałcąc jego usta. Trzymając go za głowę, ...
«1234»