1. Spelnienie marzen 2


    Data: 23.08.2019, Kategorie: Inne, Autor: Pussylover, Źródło: SexOpowiadania

    ... Martyna.
    
    -Byłoby super. Co ty na to kochanie?
    
    -Tak, pewnie-wyjąkałem.
    
    -To jesteśmy umówieni. Spotkajmy się za 40 minut przy recepcji.
    
    -Okej-zgodziła się Natalia.
    
    W tym momencie dziewczyny zaczęły wychodzić z basenu. Wdrapując się po drabince, wypinały pośladki, co eksponowało ich muszelki. Wtedy odpłynąłem. Mimowolnie zacząłem sobie walić konia.
    
    -Co ty robisz?-spytała mnie Natalia.
    
    -Jestem tak napalony, że chyba zaraz eksploduję.
    
    -Dobrze, pomogę ci-powiedziała chwytając mojego penisa w rękę.
    
    -Jesteś aniołem-wyszeptałem.
    
    Wystarczyło kilka ruchów jej ręki, żebym trysnął nasieniem.
    
    -Chodźmy stąd zanim ktoś się do nas przyczepi o tą spermę w wodzie-powiedziała wychodząc z basenu. Razem z Natalią wróciłem do pokoju. Umyliśmy się razem aby zmyć z siebie chlor z basenu. Wkrótce zeszliśmy razem do recepcji. Na miejscu czekały już na nas dziewczyny. Zdziwiło mnie, że pomimo tego, że znamy się ledwo godzinę, to one i tak witają się z nami jak z bliskimi przyjaciółmi. Każda dziewczyna po kolei zaczęła przytulać Natalię a później mnie. Modliłem się aby znów mi nie stanął. Na szczęście nic takiego się nie stało. Wyszliśmy razem z hotelu. Słońce ponownie dopadło nasze nagie ciała.
    
    -Dokąd idziemy?-spytała Natalia.
    
    -Chciałyśmy najpierw iść na plażę, ale wpadłyśmy na pomysł aby obejrzeć tam wieczorem zachód słońca. Teraz możemy iść do wesołego miasteczka.
    
    Po chwili dotarliśmy do wesołego miasteczka. Na miejscu dziewczyny ciągnęły mnie w każde ...
    ... możliwe miejsce. Nie wiadomo kiedy zleciały nam dwie godziny. Byliśmy na diabelskim młynie i w domu strachów. Zdobyłem dla każdej z dziewczyn pluszowego misia, za którego podziękowały mi całusem. Bawiliśmy się całkiem fajnie. Byliśmy też na koncercie kolesia, którego nie znałem chyba tylko ja. W końcu poszliśmy na plażę. Wiele się różniła od tej polskiej. Wszędzie były głazy a piasek był przyjemniejszy. W miarę przejrzysta woda dodawała uroku temu miejscu. Wybraliśmy miejsce z dala od ludzi, czyli tak jak lubię. Słońce wciąż trzymało się wysoko więc dziewczyny stwierdziły, że trzeba posmarować się jakimś kremem z filtrem. Natalia poprosiła mnie, żebym jej posmarował plecy. Oczywiście zgodziłem się. Delikatnie masowałem jej plecy, a później tyłek, uda i łydki.
    
    -Marcin!-zawołała mnie Martyna-Victoria pyta, czy nie posmarowałbyś jej pleców.
    
    -Jasne-odparłem.
    
    Gdy skończyłem, poprosiła mnie o masaż Cassandra, Camille i Martyna.
    
    -A mi kto posmaruje plecy?-spytałem gdy skończyłem ze wszystkimi dziewczynami.
    
    Po chwili, gdy leżałem, usłyszałem, że dziewczyny wstają i podchodzą do mnie. Wokół mnie uklękły wszystkie dziewczyny.
    
    -Należy ci się porządny masaż Marcinku-powiedziała Martyna.
    
    -Oj tak, należy ci się-dodała Natalia.
    
    Gdy poczułem na swoich plecach ręce pięciu lasek, było mi jak w raju. Po chwili przewróciły mnie na plecy. Gdy otworzyłem oczy, zobaczyłem jak każda wpatruje się w moje przyrodzenie.
    
    -Smarujecie mnie, czy się tak będziecie gapić?-spytałem z ...