MÓJ NOWY ROK 2012 - Opowiadania Erotyczne

MÓJ NOWY ROK 2012

... dopasowaną do ciała długiej sukni z rozcięciem z boku aż do pasa. Suknia posiadała mnóstwo zakładek, falbanek. Krawędzie sukni obrębione były zjadliwie ciemno czerwona koronką. Suknia była bez dekoltu pod szyję z rękawami ¾. Na szyi podobna do naszych kolia. Oczywiście bez kolców. Pończochy cienkie ze szwem we wzorki. Na nogach szpile na grubej podeszwie i cholewie do pół łydki. Czarne błyszczące, szpila co najmniej 13 cm. Włosy gładko przyczesane ujęte z tyły w kręcący się ogon spływający do pół pleców. No i ten makijaż, który nie umiem opisać. Ze swoją wielkością, zmienionymi kształtami ciała wyglądała niesamowicie groźnie, pięknie i seksownie. Czerwone, długie nieprzyzwoicie, tipsy kończyły całe jej dzieło. Jeszcze stałyśmy obok siebie ze wzrokiem opuszczonym a ona dokładnie nas oglądała i poprawiała tu i tam. – No, suki wyglądacie zjawiskowo, zwłaszcza ty mała suczko. – rzekła pokazując palcem na Julie. – Macie być takie jak wam mówiłam. Strzeżcie się brykać. Zwłaszcza ty – pokazała na Julię. – Wszystko gotowe. Idziemy! – padła komenda. Prowadzone smyczach, trzymanych przez Mistress Lady Katrin Podążałyśmy truchtem za nią idąc obok siebie, patrząc w dół.

ROZDZIAŁ IX „ POCZĄTEK”

Weszłyśmy za Mistress do pokoju. Panowie ładnie ubrani już czekali przy zastawionym suto stole. Ostrożnie zerkałyśmy dookoła. Widziałam, że nasze zjawienie się wywarło na obu Panach duże wrażenie. Oglądali nas ze wszystkich stron i cmokali z zadowoleniem. – Mistress Katrin, jest Pani ...

... cudotwórczynią, spodziewaliśmy się dużo. No ale nie aż tyle. Niesamowicie wyglądają, aż seks wychodzi z nich, nie mówiąc o urodzie. Ta mała jest przepyszna a tej starszej też nic nie brakuje. – mówili jeden przez d**giego. – Dziękuję Panom za docenienie mojego wysiłku. Zapewniam, że suczki są należycie przygotowane do obsługi gości. – powiedziała Mistress Katrin. – No ale dosyć tych ceremonii, jesteśmy sami. Goście przyjadą po północy, już w nowy rok. A póki co bawmy się we własnym gronie. Mistress i Panowie usiedli do stołu a my z Julią, wyprostowane siedziałyśmy na piętach na podłodze obok Mistress. Były tam co prawda dwa puste miejsca, chyba dla nas, ale Mistress kategorycznie odmówiła sadzania nas przy stole. Jedynym jej ustępstwem wobec nas było to, że dostałyśmy talerze, ale bez sztućców. Nie wypadało, byśmy w taki dzień jadły z podłogi. Oni rozmawiali, pili wino a myśmy siedziały wodząc wzrokiem za Mistress, gotowe natychmiast wypełniać jej polecenia. Czasami dostawałyśmy kąski do zjedzenia i wodę do picia. Tylko wodę. Włączyli muzykę i Panom zebrało się na tańce. Jeden poprosił Mistress a d**gi nie miał z kim tańczyć. Wstał i podszedł do Juli. Odczepił jej smycz od stołu i pociągnął w górę. Suczka nie ruszyła się tylko skrzywiła gdy kolce obroży wpiły się w szyje a ciągnięte sutki zabolały. Patrzyła ze łzami na Mistress. Ta widząc co się dzieje skinęła wyraźnie głowa na znak zgody i Julia wstała. Tańczyła z Panem. Gdy ten chciał ja przytulic Julia umykała grzecznie, patrząc ...