1. Życiowa historia


    Data: 30.08.2019, Autor: valkan, Źródło: Lol24

    ... pieścić?
    
    - Nie musisz długo mnie namawiać - odpowiedziałem z uśmiechem na twarzy.
    
    Nieśmiało wyciągnąłem rękę w kierunku jej jędrnych półkul, które zacząłem lizać i szczypać. Wiedziałem, że ona właśnie tego potrzebuje. Tak więc staliśmy i pieściliśmy się nawzajem.
    
    Potem podniosłem Judytę i położyłem ją na skraju łóżka. Ukląkłem przed nim. Judyta w tym czasie pozbyła się spodni w które była odziana. Wzięła jedną moją rękę i powolutku przesuwała ją w kierunku swojej groty, odchyliła palcem skromne stringi. Dopiero teraz mogłem przyjrzeć się jej skarbowi w całej okazałości. Miała piękną różową cipkę, z niewielkimi wargami. Delikatnie zacząłem napierać palcem na wejście. Judyta coraz szybciej dyszała i zaczęła cicho pojękiwać. Posuwałem palcem coraz szybciej. Tego było dla niej za wiele, poczułem jak jej mięśnie rytmicznie pulsują na moim paluszku, a fala wilgoci zalewa moją rękę skapując na podłogę.
    
    Opadła na łóżko, ale ja nie chciałem na tym poprzestać. Wstałem i nachyliłem się nad łóżkiem, spojrzałem Judycie w oczy, skinęła głową, wiedząc o co chcę ją zapytać. Pochyliłem się jeszcze niżej i pocałowałem ją w usta, był to jeden ze wspanialszych pocałunków w moim życiu. Rozchyliłem mojej kobiecie nogi i zarzuciłem je sobie na ramiona, zwilżyłem penisa i wszedłem w nią jednym szybkim ruchem. Krzyknęła głośno z rozkoszy. Ja byłem w siódmym niebie. Rytmicznie wsuwałem i wysuwałem moje narzędzie w szparkę mojego anioła. Wyciągnąłem ręce do przodu i znowu zacząłem pieścić ...
    ... jej jędrne piersi. Było nam bardzo dobrze. Czułem, że dochodzę, jeszcze kilka razy mocno pchnąłem i wyciągnąłem penisa z jej muszelki. Wytrysnąłem ciepłą spermą na nagi i piękny brzuch mojej kobiety. Obydwoje opadliśmy na łóżko bez sił. Leżeliśmy tak przez chwilę.
    
    Judyta wtuliła się w moje ciało, a ja bawiłem się jej ślicznymi blond włosami. Po dłuższej chwili milczenia i rozmyślania, oboje zapadliśmy w głęboki sen.
    
    Gdy obudziłem się rano, Judyta leżała na wznak i spoglądała w zamyśleniu w sufit. Objąłem ją ramieniem, ona nie poruszyła się jakby wiedziała, że już nie śpię. Znienacka zapytałem:
    
    - Czy zostaniesz moją żoną?
    
    - Tak - odpowiedziała spokojnie moja kobieta.
    
    Odwróciła swoją anielską twarz w kierunku mojej i uśmiechnęła się. Obydwoje rozpłakaliśmy się ze szczęścia, a po chwili zaczęliśmy się śmiać.
    
    Ślub wzięliśmy trzy miesiące później. Całe nasze rodziny były obecne w tym wydarzeniu. Tego dnia nie było na świecie ludzi szczęśliwszych od nas. Czuliśmy się jak w raju. I jak w raju żyliśmy przez pięć długich lat. Obydwoje skończyliśmy studia. Ja dostałem pracę w jednej z kancelarii, która znajdowała się w mieście, natomiast Judyta dostała pracę w jednym z banków. Niestety jej praca wymagała częstych służbowych wyjazdów.
    
    Pewnego ranka, po wspaniałej nocy pełnej rozkoszy, moja żona szykowała się do wyjazdu w delegację na 3 dni. Ja leżałem nagi w naszym małżeńskim łożu, a ona stała przed lustrem i układała włosy.
    
    - Nie lubię gdy gdzieś wyjeżdżasz - ...
«1234...7»