1. Dom mojego chłopaka


    Data: 05.09.2019, Autor: jaskrawa, Źródło: Lol24

    ... i znowu mnie namiętnie pocałował.
    
    Czułam że ta roskosz zbliża się ku końcowi, gdy jego palce zaczęły rytmicznie wchodzić i wychodzić. Nie chciałam tego kończyć, za dobrze mi było ale jednak uczucie spotęgowało to, że przyssał się do moich piersi.
    
    - Taak tak........ - jęczałam pod nim, czując na swoich udach jak jego męskość rośnie w siłę.
    
    Nagle moje ciało przeszedł głęboko dreszcz.
    
    Po chwili wyjął z mojej mokrej już całkiem cipki palce i zanim je oblizał, pocałował mnie znów namiętnie.
    
    - Jesteś cudowna - powiedział mrucząc mi do ucha.
    
    W tym momencie wziął moje nogi i szeroko je rozsunął po czym przywarł do mnie swoim ciałem. Wziął swojego księcia do ręki i nakierował go na moją cipke.
    
    Bardzo powoli ale zdecydowanie włożył żołądź do mojej pochwy. Poczułam jak jego ciepła męskość wchodzi we mnie coraz głębiej i głębiej. Objełam go nogami a on nachylił się nade mną i mnie pocałował. W końcu poczuł jak coś stoi na przeszkodzie.
    
    - Wejdź we mnie, proszę...głębiej...- poprosiłam strasznie podniecona tym
    
    - Mów jeżeli będzie boleć, postaram się być jak najbardziej delikatny - powiedział zmartwiony i pocałował mnie w czoło.
    
    Powoli napierał na moją błonę, po czym wycofał się i z całej siły wszedł we mnie cały.
    
    Jęknęłam głośno, zmartwiony zapytał czy bardzo bolało.
    
    - Dało się przeżyć - ...
    ... powiedziałam łamiącym się głosem. - Proszę Cie, zrobimy to już
    
    Po tych słowach mój kochany zaczął rytmicznie poruszać biodrami. Cały czas byliśmy połączeni w pocałunku. Gdy tak mnie brał wyglądał zniewalająco. Poczułam jak po kilku mocniejszych pchnięciach moja cipka pulsuje. Uczucie tego, że miałam w sobie jego penisa zwiększyło jeszcze bardziej moje doznania. Czułam że on też zaraz dojdzie, zwiększył tempo tak, że było słuchać jak jego wielkie jądra obijają ale o moje pośladki.
    
    Gdy przyszedł punkt kulminacyjny objął mnie bardzo mocno i pocałował nie przestając mnie rżnąć. Zrobił się gwałtowny aż w końcu w tym samym momencie kiedy doszła poczułam jak wnętrze mojej cipki zalane jest jego ciepłą spermą.
    
    Chwilę jeszcze leżeliśmy tak, wtuleni w siebie a on nie wyjmując ze mnie swojego penisa poruszał nim teraz znaczniej delikatnie.
    
    - Dziękuje... - wyszeptałam
    
    - To ja dziękuje że Cię mam - powiedział i przewrócił się na plecy wraz że mną nie wypuszczając mnie ani na chwilę oraz ze mnie nie wychodząc.
    
    Leżeliśmy tak jeszcze przez 15 minut, teraz to ja przyjęłam.inicjatywę i ja leżąc na nim poruszałam swoimi biodrami.
    
    Po wszystkim poszliśmy się wykąpać, pod prysznicem zrobiliśmy to jeszcze raz i w kuchni, gdy chciałam przygotować jedzenie.
    
    Zmęczona zostałam na noc.
    
    To był najwspanialszy dzień i noc w moim życiu. 
«12»