1. SEX ODYSEJA 2014


    Data: 04.06.2018, Kategorie: Rodzinka, Autor: krzysia, Źródło: Fikumiku

    ... popatrz Heniu, mamy miss mokrego podkoszulka, odparła patrząc na Małgosię. Rzeczywiście mokra koszulka przywarła do jej ciała uwidaczniając jej maleńkie piersiątka a w dodatku pod wpływem wody zrobiła się prawie przezroczysta ukazując jej nienaturalnie brązowe brodawki. Nawet ja zwróciłem na to uwagę. - Mamuś, co robisz? Odparła zawstydzona córka pokrywając się rumieńcem. - A co wstydzisz się? Odparła żona, popatrz na nas czy my się wstydzimy? Dodała. - Teraz bendzie mi zimno, odparła Małgosia starając się odlepić koszulkę od ciałka. - Trzeba dolać wody kochanie ale najpierw trzeba starą wypuścić, powiedziała i zanim zdążyłem zareagować już otwarty korek uwolnił wodę. Woda ubywała odsłaniając coraz większe części naszego ciała pozostawiając na nim jedynie pianę ale i tą skrzętnie spłukiwała żona prysznicem. W końcu siedzieliśmy w pustej wannie. Z podsuniętymi nogami starałem się ukryć członka ale gdy on znikał to pojawiały się moje jadra. Tylko moja żona się tym nie przejmowała i wręcz rozłożyła nogi ukazując moim i córki oczą nabrzmiałą cipeczkę. - No co długo będę czekać, odezwała się do córki, ściągaj ta mokrą koszulkę bo się przeziębisz, odparła. Małgosia wyraźnie nie wiedziała co robić, ale jednocześnie zerkała na mnie i na mamę. - Małgosiu? Czy widzisz żebym się ciebie wstydziła, powiedziała do córki siedząc z rozłożonymi nogami, chyba nie?? Córka przytaknęła zarumieniona głową. - Tata też się nie wstydzi, powiedziała i rozłożyła mi nogi z pomiędzy których wyskoczył ...
    ... sterczący członek. - Ojej, co to jest? Spytała zaskoczona widokiem córka. - Kochanie, odparła żona to jest rzecz która daje kobiecie wiele przyjemności. No dalej nie daj dłużej czekać i ściągaj tą mokrą koszulkę. Małgosia powoli ściągnęła koszulkę i zasłaniając swe maleńkie piersi usiadła między nami podkulając pod brodę kolana. - No a teraz zgodnie z zaleceniem oszczędnościowym taty wymyjemy się we trójkę, odparła żona i powoli z czułością namydlała Małgosię gąbką. Małgosia powoli ustępowała mamię. Wyprostowała plecy gdy mama je namydlała. - Wstań kochanie będzie mi wygodnie cię namydlić? Poprosiła córkę. Małgosia powolutku wstała. Odwróć się do mnie przodem odparła. Gdy córka stała do niej przodem moja żona namydlała córkę. Patrzyłem na jej zgrabny tyłeczek i zazdrościłem żonie widoku. Mój członek znowu sterczał jak oszalały. A ja zboczony podziwiałem pośladki córki i starałem się wyobrazić jej cipeczkę. Wtem usłyszałem. - Odwróć się plecami to umyje cie do końca, odparła żona. Aż cały drżałem z nerwów gdy Małgosia powoli odwracała się w moim kierunku. Gdy już stała przodem do mnie była najcudowniejszym aniołkiem na świecie. Jej małe piersiątka jak już mówiłem były zakończone brązowymi brodawkami na których końcach sterczały maleńkie suteczki. Jej smukła talia przechodziła w zgrabne bioderka. Między jej zgrabnymi nóżkami była jakże cudownie niewinna cipeczka delikatnie pokryta meszkiem ciemnych włosków. Jej łono było wyraźnie nabrzmiałe a wargi lekko rozszerzone. Podziwiałem ...