Współczesny niewolnik Rozdział 1
Data: 13.09.2019,
Kategorie:
Geje
Autor: KobietazPazurem, Źródło: Pornzone
... korytarzem a potem schodami w dół dwa piętra z każdym stopnie robiło się ciemniej. Adam nic nie widział w tej pozycji tylko podłogę. Gdy weszli do jakiegoś pomieszczenia oślepiło go jasne światło. Mężczyzna wepchną go środka.
- Teraz wyjmuj wszystko co masz w kieszeniach i rozbierz się ze wszystkiego łącznie z majtami i skarpetkami. – powiedział Dawid a następnie staną w tej samej pozycji co wcześniej.
- Chyba sobie jaja robisz nic nie będę wyciągał ani nie będę się rozbierał, pojebało cię.
- Co wam to daje to ja naprawdę nie wiem. Przecież prędzej czy później i tak robicie to co chcemy. Dzisiaj nie mam do ciebie siły, więc zrobimy to na moich zasadach, ok? – Dawid wyją z kieszeni kajdanki popchną Adama na stolik który znajdował się w pomieszczeniu a następnie przypiął go do wcześniej przygotowanego uchwytu. Tak, że Adam nie miał żadnej możliwości ruchu.
- No to teraz sprawdzimy co tam nasza kruszyna ma w tych swoich kieszeniach i nie tylko. – Szybko zaczął opróżnić kieszenie Adamowi.
- Stary, spierdalaj z tymi swoimi łapskami ode mnie.
- Ostrzegam cię, zamknij się albo skończy się to o wiele gorzej dla ciebie. – W tym momencie Adam lekko myśląc kopną mężczyznę w przyrodzenie. Dawid nawet się nie ugiął tylko podszedł do szafki chwycił za chusteczkę i nasączył ją z chloroform. Zwinnym ruchem ręki przyłożył Adamowi do twarzy wilgotną chusteczkę. Chłopak starał się uciec od jego silnych ramion, jednak już po kilku sekundach ogarnęła go ciemność. Zasnął na ...
... kilka długich godzin.
***
Gdy otwarł oczy i uświadomił sobie, że rozmowa z owym panem domu nie była tylko koszmarem. Oddychał z przerażeniem. Znajdował się w niewielkim pomieszczeniu ze słabym światłem i czymś co nie przypominało za grosz łóżek a było nimi. Każde z nich było zajęte przez innych chłopców i dziewczyny. Wszyscy spali oprócz jednego, znajdującego się naprzeciwko Adama.
- Cześć! Jestem Marcin – przedstawił się. - Widziałem jak cię tu wnosili. Fajnie, że zapełniłeś już ostatnie łóżko, bo pewnie oznacza to, że w końcu będzie ta licytacja.
- Yyyy, licytacja... yyyy, tak, chyba tak – wyjąkał Adam.
- Ja tu siedzę już trzy dni, ale niektórzy prawie dwa tygodnie, czekając aż zbierze się nas dziesięciu. Wiem co nieco o tutejszym świecie. Rodzice mi opowiedzieli. Nie chcieli mnie sprzedać, ale trudna sytuacja w jakiej się znaleźli zmusiła ich do tego. A mojego starszego brata nie udało się sprzedać. Podobno był zbyt brzydki.
- Co? A więc wiesz wszystko o sytuacji, w której się znaleźliśmy? - wyszeptałem, bojąc się, że ktoś może mnie usłyszeć.
- Jasne. Większość nic nie wie, ale mnie rodzice poinformowali o całej sytuacji. Nie chciałem żeby mnie sprzedali handlarzowi niewolników, ale chyba nie mieli innego wyboru.
- I za ile cię sprzedali? - zapytałem, obawiając się, czy nie jest to zbyt delikatny punkt.
- Jakieś siedemdziesiąt tysięcy. Słyszałem, że za niektórych chłopaków płacą jeszcze więcej, ale muszą to być naprawdę lalusie. No i dziewczyny są ...