Moja Szkoła I Jej Tajemnice cz1 - Opowiadania Erotyczne

Moja Szkoła I Jej Tajemnice cz1

To moje pierwsze opowiadanie, więc proszę o porady.

Powiedzieć że moja szkoła była duża to mało, ona była ogromna. Chodziło do niej coś około tysiąc osób. Codziennie nowe twarze, ponętne smukłe ciała dziewczyn oraz wysportowane torsy chłopców. Taka ogromna szkoła musiała mieć jakieś tajemnice i oczywiście miała i to niejedną : pomieszczenia które były cały czas zamknięte. Różne zajęcia pozalekcyjne na które chodziły dziwni ludzie i cholera wie co tam robili i tysiące innych sekretów.

O największym z nich dowiedziałem się przez przypadek kilka tygodni po rozpoczęciu rok.Kamil mój kumpel powiedział mi w luźnej rozmowie mi o niej, nie był świadomy co mówi bo jak do niego doszło że ja już wiem o jakimś “Tajnym Klubie” to jego twarz przybrała minę jakby zobaczył wilka albo innego strasznego potwora ale szybko jego twarz udekorował uśmiech . Wtedy z jego ust padły kluczowe słowa dla mojej historii w tej szkole.

-Pamiętasz tą laske o której mówiełeś, że byś ją przeleciał ?

-No oczywiście, ciało miała jakbym sobie ją wyśnił.

W moje wyobraźni szybko sobie zwizualiozwałem nieznajomą. Długie apetyczne nogi, jędrne wysportowane pośladki,lekkie wcięcie w talii i idealnie pasujące do reszty ciała cycuszki nie za duże nie za małe po prostu idealne.Piękna jak afrodyta.

-A co, czego pytasz ?

-Co byś zrobił by ją skosztować?

-Kurwa!!Wszystko!!

-To będziesz miał okazję, w ogóle jaki may dzień?

-Środę.

-To idealnie, przyjdź jutro o szesnastej do piwnicy tak ...

... jak się idzie na kuchnię tylko tylnym wejściem.

Zaintrygowany zgodziłem się bez pytań, możliwość seksu z laską z snu było jak grom z nieba.

Dzień mi szybko minął. Wieczorem przed kąpielą postanowiłem, że ogolę sobie swój “sprzęt”. Zacząłem od jaj starannie i powoli by nie zaciąć się przypadkiem, nastepnie wszystko wokół peinisa. Od razu w oczach urósł o dobre dwa centymetry. Patrząc się na niego przypomniał mi się obraz nieznajomej, wzwód przybył szybciej niż zwykle, ta dziewczyna działa na moje zmysły lepiej niż jakieś porno.

Byłem sam w domu więc postanowiłem wykorzystać okazję do “zabawy”. Zacząłem pieścić swoje jądra lewą ręką, prawą natomiast złapałem za trzon i powolnymi ruchami na przemian raz w górę, raz w dół zacząłem jeździć po swoim fiucie. Gdy już dochodziłem a drgawki szarpały dolną częścią ciała uwolniłem swój “sprzęt”. Poszedłem po swoją szczoteczkę do zębów i mydło które stałę na umywalce. Nałożyłem trochę mydła na dłoń i zrobiłem ruch jakbym sobie walił konia tylko na szczotce. Gdy spód moje żółto-pomarańczowej szczoteczki był odpowiednio nawilżony przystawiłam go do mojej jędrnej dupci.

Śmieszne gdy jestem całkiem nagi czasem mam wrażenie, że bliżej mi do kobiety niż do faceta a gdy jestem przekonany, że bez penisa wyglądam jak sexy szesnastka to zauważam ostre rysy męskiego ciała.

Okrogłą końcówke przystawiłem do odbytu i powoli wpychałem w swoją dupę. Gdy już znaczna część się znalazła w moim analu zacząłem ostro i gwałtownie się posuwać. ...